W bieżącym tygodniu główne pary walutowe(EUR/USD, GBP/USD oraz USD/CHF) pozostają pod wpływem negatywnych wiadomości z amerykańskiego rynku pracy. W tym kontekście ciekawie zapowiada się wtorkowe wystąpienie szefowej Fed J.Yellen przezd Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów przy okazji prezentacji półrocznego raportu nt. polityki monetarnej(godz.16).
Dolar na bocznym torze (EUR/USD – 1,3663)
Rozczarowujące dane makro z USA(w styczniu w sektorze poza rolnictwem w USA przybyło jedynie 113 tys. nowych miejsc pracy wobec oczekiwanych 185 tys.) kładą negatywny cień na dolara, który od piątku znajduje się pod presją podaży. Choć pozytywnie zaskoczyła stopa bezrobocia obniżając się w styczniu do 6,6% (-1 pkt. proc.), jednak fakt ten nie został uwzględniony w notowaniach rynkowych pary EUR/USD. Pomimo zmniejszającego się bezrobocia rynek nie zakłada szybkich podwyżek stóp w USA, stąd w reakcji na dane z USA, kurs EUR/USD penetruje coraz wyższe poziomy. Taka tendencja może przedłużyć się w czasie, tym bardziej, ze inwestorzy w ostatnim czasie dostali wiarygodne wskazówki potwierdzające poprawę sytuacji największych gospodarek strefy euro(dobre odczyty indeksów PMI dla Niemiec i Francji). Dodatkowo wsparciem dla wspólnej waluty okazało się też posiedzenie EBC. Stopy procentowe pozostawione zostały na niezmienianym, rekordowo niskim poziomie, jednak M.Draghi komentując posiedzenie i odpowiadając na pytanie dziennikarzy nie był tak gołębi jak tego oczekiwała część rynku, dalej unikając jednoznacznych deklaracji. Z technicznego punktu widzenia euro nadal może umacniać się wobec dolara. Najbliższy silny opór to okolice 1,3700-1,3740 USD. Silne wsparcie wyznacza zaś poziom 1,3600 USD.
Frank może się umocnić (USD/CHF – 0,8948)
W trendzie spadkowym poruszają się notowania USD/CHF. Obecnie nie pojawiły się żadne sygnały zmiany obowiązującej tendencji, dlatego bieżącym celem niedźwiedzi będzie spadek kursu w rejon 0,8930, a nawet dalej do 0,8860.
Krzysztof Wańczyk