Akcje Kernela rosną na fali rynkowego optymizmu
Mimo kontrowersji związanych chęcią wycofania spółki Kernel z Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie kurs jednej z największych spółek branży rolniczej na Ukrainie kontynuuje szaloną hossę w oczekiwaniu na propozycje pokojowe z Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Inwestorzy liczą, że po zawieszeniu broni spółka będzie mogła odzyskać utracony areał oraz moce produkcyjne, zwłaszcza że przed wybuchem wojny jej akcje wyceniane były przez rynek na około 58 zł za sztukę.
![Ukraińska spółka rośnie w 2 dni o 50% Ukraińska spółka rośnie w 2 dni o 50%](https://d32-invdn-com.investing.com/content/pic58f763301dd7fea035e6feb96a5dfd4a.png)
Kurs KER ma za sobą jednak 90% krach wywołany rosyjską agresją, co część inwestorów traktuje jako okazję do spekulacji, na gigancie, który w niedalekiej przyszłości może stanąć na nogi.
Widać to po notowaniach. Tylko od początku roku kurs Kernela wzrósł o ponad 100% z poziomu 13 zł pod koniec grudnia 2024 r. do 27,50 zł obecnie. Gdyby mierzyć zakres hossy od dna z września 2023 r. to notowania spółki podrożały o zawrotne 332%.
Problem jednak w tym, że wbrew woli mniejszościowych akcjonariuszy główny udziałowiec firma Namsen Limited (95,06%), należąca do ukraińskiego multimilionera Andrija Werewskiego będącego jednocześnie prezesem Kernela, planuje wycofanie akcji z GPW.
Warto przypomnieć, że obowiązkowy squeeze-out musi zostać przeprowadzony po godziwej cenie zgodnie z obiektywnymi i odpowiednimi metodami mających zastosowanie do zbycia aktywów.