• Według doniesień, ECB może wydłużyć w czasie program QE.
• Rynek nerwowy w oczekiwaniu na wynik referendum we Włoszech.
• Referendum to dla EUR największy czynnik ryzyka od czasu głosowania w sprawie Brexitu.
Reuters, cytując źródła z Europejskiego Banku Centralnego (ECB), podał, że bank może wydłużyć w czasie program QE (dotychczasowy horyzont czasowy to „przynajmniej do końca marca”) z uwagi na nasilające się ryzyko polityczne oraz poziomy inflacji. Źródła dodały, że bank mógłby także zapowiedzieć, kiedy program miałby się zakończyć. Rynek odebrał te informacje jako pozytywne dla euro, ponieważ miałyby oznaczać, że w najbliższym czasie rentowności obligacji nie wzrosną w niekontrolowany sposób. Z kolei ogłoszenie ograniczenia lub końca programu w dłuższej perspektywie jest postrzegane jako jastrzębi sygnał.
Kluczowym pytaniem jest to, jak długo może utrzymać się wpływ tych informacji, biorąc pod uwagę, że w weekend dojdzie do referendum konstytucyjnego we Włoszech, w którym może wygrać opcja „Nie”. Podczas gdy euro umocniło się wczoraj i w nocy, to na rynku opcji utrzymuje się nerwowość. Współczynniki zmienności w przypadku krótkookresowych opcji znajdują się blisko poziomów sprzed Brexitu.
Opcja at-the-money EURUSD z wygaśnięciem w poniedziałek kosztuje ponad 70 pipsów. Ciekawe jest także, że spread niemieckich Bundów/włoskich BTP wynosi mniej niż 170 punktów bazowych, przede wszystkim z powodu wzrostu rentowności Bundów niż spadku w przypadku BTP. Będzie to kluczowy wskaźnik reakcji na wynik referendum we Włoszech, choć trudno będzie z niego wyciągnąć daleko idące wnioski, biorąc pod uwagę, że ECB uważnie monitoruje ten spread.
Australia odetchnęła z ulgą, ponieważ dane o sprzedaży detalicznej opublikowane w nocy okazały się lepsze od prognoz. Jednak na inwestorów w Australii czeka teraz kilka czynników ryzyka: w tym posiedzenie RBA w przyszły wtorek oraz dane o wzroście PKB w trzecim kwartale – dynamika może okazać się zerowa lub nawet ujemna. Kurs AUDUSD zniżkuje od kilku dni, ale nie wykonał jeszcze zdecydowanego ruchu w dół. 0,7500+ i 0,7300/25 pozostają dwoma kluczowymi poziomami.
Rentowności 10-letnich obligacji USA niemal osiągnęły wczoraj poziom 2,50%, ostatni tak kluczowy obszar (i szczyt z początku 2015) przed 3,00%, czyli szczytem z 2013 i początku 2014 roku. Jest to niezwykle ważny poziom dla obligacji – został on zanotowany jeden raz od 1981 – w połowie 2007 roku.
Interesujące jest, jak rynek obligacji oraz kurs dolara zareagują na dzisiejsze dane z rynku pracy USA, zwłaszcza jeśli na plus zaskoczą wskaźniki dotyczące wzrostu płac. Obecnie jest on najszybszy w tym cyklu. Kurs USDJPY powinien pozostać w epicentrum wszelkiej reakcji USD na dane z rynku pracy USA, zwłaszcza, jeśli rentowności będą kontynuowały wzrosty. W przypadku napawających optymizmem danych z USA, trudno jest sobie także wyobrazić dalszy wzrost kursu EURUSD.
Wykres: EURUSD
Kurs EURUSD jest na najwyższym poziomie od dwóch tygodni przed najważniejszym wydarzeniem w Europie od czasu głosowania w sprawie Brexitu. Tym razem rynek spodziewa się jednak wygranej opcji „Nie”, więc taki wynik powinien wywołać słabszą reakcję. W przypadku przegranej w referendum, Renzi zrezygnuje z pozycji premiera i zostanie zastąpiony technokratycznym rządem, aż do czasu nowych wyborów. Jeśli włoskie banki nie będą miały dostępu do kapitału, to mogą być zmuszone do poproszenia o pomoc, doprowadzając do złagodzenia unijnych reguł dotyczących planów wsparcia finansowego.
Poziom wsparcia dla EURUSD to lekko poniżej 1,0700 przed weekendem, jednak negatywna niespodzianka w przypadku piątkowych danych z rynku pracy USA mogłaby podwyższyć ten poziom do 1,0750 aż do wyniku referendum. Jeśli jednak dane z USA okażą się bardzo pozytywne, a opcja „Nie” wygra we włoskim referendum z istotną przewagą, to kurs może spaść poniżej 1,0600. Jeśli kurs EURUSD rozpocznie poniedziałkową sesję poniżej dołków w cyklu – obszar 1,0460 – to inwestorzy grający na krótko będą chcieli skorzystać z tej okazji.