Wysokie wyceny akcji zachęcają do wejścia na giełdę nowe spółki, szczególnie te z sektorów, którym pandemia sprzyja, jak producenci gier elektronicznych.
Najnowszym przykładem giełdowego debiutu w tej branży jest amerykański Roblox. Trudno przy tym przewidzieć, czy osłabienie pandemii będzie oznaczać „game over” dla zysków giełdowych inwestorów, którzy zdecydowali się zaangażować w branżę gamingową.
Najnowszym wydarzeniem przyciągającym uwagę tej grupy inwestorów jest debiut giełdowy amerykańskiej firmy Roblox. Jest to internetowa platforma do gier, na której młodzi gracze sami tworzą i modyfikują wirtualne światy. Z poziomu tej jednej platformy otrzymują dostęp do tysięcy różnych gier.
– Aż 2/3 klientów Roblox to dzieci w wieku 9-12 lat – mówi w rozmowie z MarketNews24 Maciej Leściorz, ekspert CMC Markets. – Jednak grupa docelowa spółki szybko się zmienia, przybywa jej użytkowników w wieku 17-24 lat, co podwyższa atrakcyjność biznesowego modelu platformy. Przychody Roblox rosły także wtedy, gdy w USA przejściowo pandemia słabła, czyli brand budowany jest skutecznie – dodaje.
Pandemia spowodowała, że liczba użytkowników Roblox wzrosła o ponad 80 proc., a czas, który na niej spędzają, zwiększył się o 100 proc.
Projekcja kalifornijskiej spółki zakłada, że w pierwszych trzech miesiącach 2021 r. jej przychody wyniosą od 320 mln do 335 mln USD, co oznaczać będzie wzrost rzędu 98-107 proc. względem analogicznego okresu 2020 r. W całym roku Roblox spodziewa się osiągnąć przychody 1,44 - 1,52 mld USD.
Aby wejść na giełdowy parkiet w USA, spółka wybrała formę bezpośredniego listingu. Jest to związane z wątpliwościami Amerykańskiej Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), dotyczącymi niejasności z księgowaniem przez spółkę przychodów ze sprzedaży wirtualnej waluty dostępnej na jej platformie, czyli tzw. robuksów.
Czym taki debiut różni się od IPO? – W obu przypadkach celem pozostaje pozyskanie kapitału. Jednak bezpośredni listing może być odebrany pozytywnie, ponieważ brak udziału pośredników, takich jak bank inwestycyjny, oznacza o 5-7 proc. mniejsze koszty przeprowadzenia oferty publicznej – zauważa Maciej Leściorz.
Debiut Roblox powinien potwierdzić, że pandemia jest nadal bardzo dobrym okresem dla debiutów spółek gamingowych, co obserwowaliśmy także na warszawskiej giełdzie. W listopadzie potwierdzeniem tego była oferta akcji na GPW amerykańskiej spółki Huuuge.
– Na świecie wyczekiwane będą w tym roku również debiuty giełdowe platformy inwestycyjnej RobinHood czy spółki Starlink, wydzielonego ze SpaceX biznesu Elona Muska oferującego internet satelitarny – dodaje ekspert CMC Markets.