Spekulacje przed spotkaniem krajów OPEC

Opublikowano 14.11.2014, 12:54

W centrum uwagi:
• Wzrost zapasów ropy w Cushing
• Wielogłos w OPEC

Podczas wczorajszej sesji na rynkach towarowych widoczna była ewidentna dominacja koloru czerwonego. Indeks CRB zakończył dzień spadkiem aż o 1,63% do poziomu 264,56 pkt. Był to przede wszystkim rezultat znaczącego spadku cen surowców energetycznych.


Wzrost zapasów ropy w Cushing

Na pierwszy plan wczoraj wysunęła się sytuacja na rynku ropy naftowej. Zarówno notowania ropy naftowej Brent, jak i ropy WTI, w czwartek gwałtownie spadły – odpowiednio o 3,7% i 3,4%. Oznacza to, że cena ropy Brent zeszła już wyraźnie poniżej 80 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy WTI dotarły do poziomu 74 USD za baryłkę – a dzisiaj rano nawet poniżej tego poziomu spadły.

Wśród wczorajszych publikacji w USA pojawił się cykliczny raport amerykańskiego Departamentu Energii (DoE) dotyczący zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych. Według tej publikacji, w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 1,7 mln baryłek. Liczba ta rozminęła się z oczekiwaniami rynkowymi, które zakładały wzrost zapasów nawet o niemal milion baryłek.

Powyższa informacja teoretycznie sprzyjała kupującym na rynku ropy naftowej, jednak strona popytowa na nią nie zareagowała. Zamiast tego, inwestorzy skupili się na danych dotyczących zapasów w miejscowości Cushing – tam w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej wzrosły o 1,7 mln baryłek, do najwyższego poziomu od maja.


Wielogłos w OPEC

Jednak największą uwagę inwestorów na rynku ropy naftowej od dobrych kilku tygodni przyciąga kwestia reakcji kartelu OPEC na obecny poziom cen tego surowca na globalnym rynku. Wielokrotnie pojawiały się spekulacje dotyczące możliwości ograniczenia produkcji ropy naftowej przez kraje należące do OPEC, co prawdopodobnie pomogłoby wesprzeć ceny tego surowca.

Jednak na razie kraje OPEC mówią wielogłosem. Na ograniczenie poziomu wydobycia naciskają te z nich, których budżet w największym stopniu ucierpiałby na przedłużonym okresie relatywnie niskich cen ropy naftowej (dla wielu z tych państw już poziom cen ropy na poziomie 80 USD jest wyzwaniem dla budżetu).

Dotychczas na interwencję naciskały takie kraje jak Wenezuela, Libia oraz Ekwador. Również Iran był przez jakiś czas głośnym zwolennikiem tego rozwiązania, jednak później kraj ten podkreślił, że jego budżet poradzi sobie z niższymi cenami.

Tymczasem przeciwnikiem ograniczania produkcji ropy naftowej w celu wsparcia cen tego surowca jest Arabia Saudyjska, będąca największym producentem ropy wśród krajów OPEC. Jak dotychczas swoje stanowisko kraj ten prezentował jednak nie poprzez dobitne deklaracje, lecz raczej poprzez subtelne działania, np. obniżenie oficjalnych cen sprzedaży ropy naftowej na eksport. W rezultacie, pojawiły się nawet spekulacje, że Arabia Saudyjska chce wejść w wojnę cenową z USA, jednak tym domysłom zaprzeczył sam minister ds. ropy naftowej w Arabii Saudyjskiej.

Tak czy inaczej, wiele wskazuje na to, że Arabia Saudyjska nie będzie chciała obniżać produkcji ropy naftowej – takie działanie, w obliczu wielu konkurentów na rynku, mogłoby się jej po prostu nie opłacać. Najbliższe spotkanie OPEC jest zaplanowane na 27 listopada – i coraz mniej osób wierzy w to, że nastąpi na nim decyzja o obniżce produkcji ropy w krajach kartelu. Taki scenariusz sprzyja zaś dalszym spadkom cen ropy naftowej.


Dorota Sierakowska
Analityk

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.