- Niemiecki indeks buduje sobie opór na zakresie R2
- Oznacza to szansę na cofnięcie do strefy niżej
- W tym wypadku jest to R1 – czyli zakres 15.920 punktów
Oczekiwanie na potwierdzenie
Dziś jak widać rynek nadal znajduje się dokładnie w tej samej strefie, w której zostawiliśmy go wczoraj. Generalnie nic się nie zmieniło na rynku, oprócz małej wskazówki, że R2 może być całkiem fajnym punktem odniesienia, jeśli chodzi o ewentualność rozegrania pozycji typu short. Nie twierdzę, że jakieś wielkie spadki z tego zakresu powinny się pojawić, ale układ korekcyjny już owszem.
Granica rozsądku mówi, że targetem dla tego ruchu może być zakres dziennego R1, czyli mniej więcej zakresu 15.920 punktów w pierwszej kolejności. Dobrze, gdyby w takim schemacie handlu rynek jednak nie wybijał jakoś mocno zakresu R2, tylko tak jak zostało to przedstawione na poniższym wykresie niemieckiego indeksu.
Dodatkowym potwierdzeniem ruchu (oprócz braku presji popytowej) będzie przełamanie średniej SMA55 z interwału H1. Wówczas pozycjonowanie może być zasadne. Negacją z kolei ruchu spadkowego będzie oczywisty moment przełamania szczytów i brak chęci powrotu poniżej zakresu 16.015 – 16.000 punktów.
Podsumowanie.
Szansa na główny ruch do południa: Cofnięcie w ramach układu korekcyjnego.
Cel dla sesji: 15.950 – 15.900
Potwierdzenie stojące za tezą: Brak widoczniej presji, możliwe wykorzystanie jako pullback.
Dzisiejsze poziomy PK*: 05.11
R3 = 16.140
R2 = 16.032
R1 = 15.919
PK = 15.820
S1 = 15.716
S2 = 15.605
S3 = 15.503
*Punkt kierunkowy – subiektywnie wyznaczany poziom newralgiczny dla indeksu. Choć strukturą przypominać może pivoty, w praktyce to nic innego jak ręcznie oznaczone strefy handlu intraday. Więcej na temat punktów kierunkowych można dowiedzieć się z cyklicznego spotkania webinarowego – „Wyznaczanie punktów kierunkowych w praktyce„.