Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Rynek długu w czwartym kwartale: Chiny w centrum uwagi

Opublikowano 05.10.2017, 09:39
Zaktualizowano 19.03.2019, 09:00

Koniec trzeciego kwartału to odpowiedni moment, aby ocenić ruchy na rynku instrumentów ze stałym oprocentowaniem oraz porównać wcześniejsze prognozy z faktycznymi zmianami cen.
Należy stwierdzić, że w ostatniej części kwartału na rynki wrócił optymizm. Zwyżki notowały bardziej ryzykowne aktywa, akcje oraz wysokorentowne obligacje, nawet mimo nasilenia się napięcia geopolitycznego. Odporność rynku jest naprawdę zdumiewająca.

Europa kontynuuje odbicie, a pod koniec trzeciego kwartału wiele politycznych i geopolitycznych czynników ryzyka osłabło, co przełożyło się na zwiększenie apetytu na ryzyko.

Nasze obawy przed negatywnym wpływem słabszego impulsu kredytowego na kondycję globalnej gospodarki nie zmaterializowały się, tak samo jak prognozy, że Chiny mogłyby stać się największą ofiarą słabszego impulsu kredytowego, ciążąc tym samym globalnemu wzrostowi.

Na rynku obligacji obserwujemy kontynuację pozytywnych trendów z wcześniejszych okresów 2017 roku. Utrzymujące się na niskim poziomie rentowności, w połączeniu z poprawiającymi się danymi makro na całym świecie, niską inflacją oraz niewielką zmiennością, umożliwiły znaczne zwroty w wielu podklasach na rynku obligacji. Największym pozytywnym zaskoczeniem okazały się rynki wschodzące, których zwrot od początku roku jest rekordowy - nawet mimo wcześniejszych obaw, że rynki te mogłyby zostać osłabione przez działania Trumpa i niższe ceny surowców.

Koniec niewinności

Wchodząc w czwarty kwartał czuć poprawę nastrojów co do globalnej sytuacji gospodarczej, na co wskazuje odbicie indeksów zaskoczeń ekonomicznych.

Rynek długu w czwartym kwartale: Chiny w centrum uwagi

Podczas gdy wskaźniki dotyczące wzrostu były generalnie źródłem rozczarowania w pierwszej części 2017 roku, to ostatni kwartał przyniósł poprawę, co przełożyło się na wzrosty na rynku ryzykownych aktywów, akcji oraz wysokorentownych obligacji.

Podsumowując, w czwarty kwartał wkraczamy w lepszych nastrojach. Czy oznacza to jednak, że nie mamy się niczym martwić? Można założyć, i jest to naszym scenariuszem bazowym, że sytuacja będzie umiarkowanie pozytywna dla bardziej ryzykownych aktywów. Nadal widać przestrzeń do dalszych zwyżek, ponieważ globalna gospodarka kroczy w odpowiednim kierunku. Warto jednak pamiętać, że ostatnia poprawa warunków gospodarczych nasiliła także obawy przed presją inflacyjną. Obecnie tylko bardziej stabilne rynki surowców oraz inflacja w Chinach wskazują na taką presję, ale może się to zmienić w najbliższej przyszłości, nawet mimo naszej wiary w świat charakteryzujący się skalowalnością, cyfryzacją i globalizacją.

Rynek długu w czwartym kwartale: Chiny w centrum uwagi

Poprawa warunków ekonomicznych w ostatnim czasie przełożyła się na wzrost rentowności głównych obligacji w Europie i USA, a także mniej umiarkowane nastawienie Fed w USA. Nasiliło to oczekiwania inwestorów, że rentowności na tych rynkach mają szansę na dalsze wzrosty. Wszystko będzie zależeć od tego, czy poprawa globalnych warunków gospodarczych będzie kontynuowana. W takim przypadku można spodziewać się dalszych działań ze strony Fedu i Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Jeśli okażą się one bardziej zdecydowane niż jest to obecnie wliczone w ceny, to przełoży się to także odpowiednio na sytuację na rynkach.

Rynek długu w czwartym kwartale: Chiny w centrum uwagi

Należy wspomnieć, że do znacznego odbicia doszło na rynkach wschodzących - obecnie wydają się one słabiej skorelowane z obligacjami USA, ponieważ gospodarki te są bardziej dojrzałe i stabilne niż w przeszłości. Należy jednak pamiętać o tym, do czego doszło w 2013 roku w różnych klasach obligacji, zwłaszcza na rynkach wschodzących, w reakcji na wypowiedź ówczesnego Prezesa Fedu Bena Bernanke o ograniczeniu wsparcia przez bank. Dlatego można założyć, że zdecydowane postawienie na rynki wschodzące może okazać się negatywne w skutkach, jeśli rentowności w USA zaczną nagle rosnąć.

Wchodząc w czwarty kwartał jesteśmy umiarkowanie pozytywnie nastawieni wobec bardziej ryzykownych klas obligacji, ale należy uważać na zagrożenie dla tych rynków płynące z możliwego wzrostu rentowności na głównych rynkach długu. Uważamy, że w czwartym kwartale takie czynniki, jak negatywne niespodzianki ekonomiczne oraz wydarzenia geopolityczne zejdą na dalszy plan, a w centrum uwagi znajdzie się inflacja. Ogólnie rzecz biorąc, skłaniamy się jeszcze na skupieniu na bardziej ryzykownych klasach aktywów, w tym obligacjach.

Chiny – okazja czy kłopot?

Przejdźmy do Chin, które już od pewnego czasu znajdują się w centrum uwagi. Państwo jest motorem napędowym globalnej gospodarki, a potencjalnie pęknięcie bańki kredytowej może doprowadzić do podobnych konsekwencji w innych częściach świata. Dodatkowo, w Chinach może dojść do zdecydowanego działania banku centralnego.

W zeszłym roku obawy przez załamaniem w Chinach okazały się przesadzone, ale mimo to były kluczowym czynnikiem, który spowodował trudny początek 2016 roku dla całego świata. Od tego momentu z Chin napływają jednak kolejne pozytywne informacje.

Rynek długu w czwartym kwartale: Chiny w centrum uwagi

Jednak jeśli chodzi o obligacje, to chiński lokalny rynek długu nie został zauważony poza granicami tego kraju, mimo że jest wart 9,4 biliona USD (rozliczany w juanie), co daje mu trzecią pozycję na świecie. Rynek ten, wraz z jego ewolucją, nie może być dalej ignorowany przez inwestorów. W ubiegłym kwartale, oprócz wyrażenia zaniepokojenia słabnącym impulsem kredytowym, zwłaszcza w Chinach, stwierdziliśmy także, że inwestorzy muszą szczegółowo śledzić sytuację w tym państwie, ponieważ może ona mieć silny wpływ (zarówno pozytywny jak i negatywny) na inne rynki finansowe.

Na szczęście Chiny notowały stałą poprawę, co pozytywnie przełożyło się na inne rynki i aktywa, na przykład surowce, których ceny zdecydowanie rosną w ostatnim okresie. Należy także pamiętać o wpływie chińskiej inflacji na globalny wzrost cen. Trzeba stwierdzić, że w ostatnim czasie wszystko, co wydarzyło się w Chinach, miało stabilizujący wpływ na globalną gospodarkę. Dlatego globalni inwestorzy powinni kibicować dalszej poprawie w Państwie Środka.

A perspektywy wyglądają optymistycznie. Mój kolega z Saxo, Peter Garnry, kreśli pozytywne perspektywy dla chińskiego rynku akcji, a rynek długu, według mnie, nie pozostaje daleko w tyle. Z nowoczesną technologią i odpowiednią strukturą, China Bond Connect to krok naprzód dla chińskiego rynku finansowego. Oznacza on, że trzeci pod względem wartości rynek długu na świecie w końcu ma szansę na stanie się częścią globalizacji.

Działania Chin i Ludowego Banku Chin w kierunku otwarcia rynku są oceniane bardzo pozytywnie. Nie trzeba być ekspertem, aby stwierdzić, do czego może dojść, gdy od dawna zamknięty rynek staje się nagle dostępny dla wszystkich inwestorów. Dodatkowo, chińskie aktywa mogą być tym, czego brakowało portfelom inwestycyjnym - od teraz będą miały okazję na zwiększenie ekspozycji na jednej z największych i najszybciej rozwijających się gospodarek na świecie.

Prognozujemy, że działania te będą miały pozytywny wpływ na chiński i azjatycki rynek finansowy, a także okażą się wsparciem dla rynków finansowych na całym świecie.

Rynek długu w czwartym kwartale: Chiny w centrum uwagi

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.