Pod koniec listopada przedstawiłem tu analogię pomiędzy ówczesną sytuacją na rynkach ropy naftowej i gazu a tą z grudnia 2000 roku ("Ropa versus gaz jak w grudniu 2000"). Ta analogia okazała się bardzo produktywna: cena gazu (Henry Hub) niebawem załamała się tak jak od końca 2000 roku i wczoraj spadła na najniższy poziom od prawie 3 lat.
Ścieżka spadku ceny gazu była podobno do tej z 2001 roku, chociaż odbicie na ropie (WTI) okazało się mocniejsze niż ówczesna korekta.
Relacja ceny gazu (Henry Hub) i ceny ropy naftowej (WTI) spadła od końca listopada ub. r. o ponad 57 proc. W przeszłości takie załamania tego stosunku rozgrywające się w przeciągu mniej niż pół roku miały miejsce jedynie 4-krotnie. Takie jak ostatni sygnały pojawiały się po raz pierwszy w maju 2001, marcu 2006, marcu 2009 oraz marcu 2012.
W jednym przypadku (2012) do momentu zmiany trendu tej względnej siły było już jedynie 3 tygodnie, ale w pozostałych 3 przypadkach trend spadkowy kontynuowany był jeszcze przez odpowiednio ok. 4,5 miesiąca, ok. 6,5 miesiąca i ok. 5,5 miesiąca.
Podsumowanie: przedstawiona w listopadzie analogia ówczesnej sytuacji na rynku ropy i gazu okazała się bardzo użyteczna. Ryzyko zmiany trend oczywiście rośnie, ale możliwe do zaproponowania obecnie historyczne analogie (maj 2001, marzec 2006, marzec 2009 i marzec 2012) sugerują raczej większe prawdopodobieństwo kontynuacji trendu spadkowego względnej siły ceny gazu i ropy jeszcze przez kilka miesięcy.