- Ostatnia sesja zdaje się reagować w zakresie R2 ustalonego wcześniej
- Jest to miejsce drugiego schematu, jaki mógł reagować
- W tym momencie jednak nadal PK trzyma wykres
“Drugi scenariusz” w części realizowany
W kolejnej a zarazem ostatniej sesji tygodnia, w piątek rynek spada znów do zakresu PK ale przedtem zareagował na poziomie R2, wyznaczonym jako drugie miejsce reakcji wykresu na cofnięcie. Faktycznie, zejście pojawiło się na przeszło 170 punktów ale nadal zakres wsparcia jest podtrzymywany cokolwiek indeks by nie zrobił.
Silne wsparcie zatem na zakresie PK musi być przełamane aby mówić o rozpoczęciu jakiejkolwiek fali wyprzedaży, cofnięć, spadków czy jakkolwiek mamy zamiar to nazwać. Póki jednak rynek utrzymuje się ponad nim – podejścia wszelkiej maści jeszcze do zakresu 16.090 – 16.150 wchodzą niestety w grę.
Piszę niestety nie ze względu na to, na co sam czekam ale w dużej mierze obecny stan rzeczy nie jest komfortowy ze względu na oscylowanie w okolicach szczytów, gdzie raczej długich swingów wzrostowych nie będzie się tutaj praktykować. A co za tym idzie, dalszy handel poparty jest na pojedynczych i raczej krótkich ruchach. Dlatego kwestia sell pozostaje na razie w zawieszeniu dopóki albo rynek nie przełamie PK albo nie dojdzie do rejonów 16.150 – 16.180 pkt z późniejszym wycofaniem lub formacją a la cash-out.
Podsumowanie dla sesji
Szansa na główny ruch do południa: Trend nadal przemawia za wzrostami, pierwszy ruch wzrostowy.
Cel dla sesji: 16.095 – 16.150
Potwierdzenie stojące za tezą: Brak negacji sekwencji wzrostowej, oczekiwanie na dalsze wskazówki.
Dzisiejsze poziomy PK*: 07.01
R3 = 16.230
R2 = 16.147
R1 = 16.066
PK = 15.980
S1 = 15.898
S2 = 15.820
S3 = 15.732
*Punkt kierunkowy – subiektywnie wyznaczany poziom newralgiczny dla indeksu. Choć strukturą przypominać może pivoty, w praktyce to nic innego jak ręcznie oznaczone strefy handlu intraday. Więcej na temat punktów kierunkowych można dowiedzieć się z cyklicznego spotkania webinarowego – “Wyznaczanie punktów kierunkowych w praktyce“.