Kłopoty zadłużeniowe Grecji były motywem przewodnim na globalnym rynku finansowym w ciągu ostatniego tygodnia. Wątpliwości dotyczące możliwości spłaty kolejnej transzy długu do MFW ciążyły notowaniom euro przez ostatnich kilka dni. Obecnie już wiadomo, że ten południowoeuropejski kraj nie będzie w stanie uregulować płatności do dzisiaj – jednak piłka jest cały czas w grze. MFW potwierdził, że pozwoli Grekom skonsolidować cztery wypadające w czerwcu płatności w jedną, wynoszącą 1,6 mld euro i zapadającą 30 czerwca. Po tej informacji inwestorzy na rynkach walutowych odetchnęli z ulgą. Wprawdzie nadal zadłużenie Grecji jest ogromne, a warunki nakładane przez wierzycieli są ogromnym wyzwaniem dla tego kraju – jednak wola prowadzenia negocjacji oraz pewne ustępstwa ze strony MFW są sygnałem, że oddala się widmo bankructwa Grecji, przynajmniej w najbliższym czasie.
Naszym zdaniem: Po dużym skoku kursu EUR/USD we wtorek i środę, wczoraj ruch wzrostowy został zatrzymany, lecz dzisiaj notowania wspólnej waluty radzą sobie nieźle w porównaniu z USD. Międzynarodowi inwestorzy wydają się na razie nie przyjmować do wiadomości wizji bankructwa Grecji, co wspiera euro. Dzisiaj jednak negocjacje będą trwały dalej, a reakcje inwestorów na wszelkie doniesienia dotyczące tego kraju w ostatnich dniach bywały nerwowe – więc dzisiaj również można się spodziewać raczej sporego rozchwiania notowań EUR/USD.
Z technicznego punktu widzenia, najbliższe poziomy wsparcia na wykresie eurodolara znajdują się na poziomach 1,1220 i 1,1180. Ich przetestowanie byłoby możliwe w przypadku pojawienia się negatywnych informacji ze strefy euro lub dobrych danych makroekonomicznych z USA.
Dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych w tym tygodniu nie przyniosły większych niespodzianek. Najwięcej uwagi będą przyciągać jednak te informacje, które pojawią się dzisiaj, a więc dane dotyczące rynku pracy. Oczekiwania zakładają utrzymanie stopy bezrobocia w maju na poziomie 5,4% i wzrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 225 tysięcy osób (a więc wzrostu podobnego do tego z wcześniejszego miesiąca).
Naszym zdaniem: Dobre dane z amerykańskiego rynku pracy będą sprzyjały wzrostom wartości amerykańskiego dolara, ponieważ zwiększą prawdopodobieństwo realizacji przez Fed zakładanego scenariusza podwyższenia stóp procentowych w USA jeszcze w tym roku.
Niemniej jednak, obecnie istotnym czynnikiem wpływającym na zmiany wartości amerykańskiej waluty jest także sytuacja w Europie, a dokładniej – informacje napływające z Grecji. Jeśli wizja porozumienia tego kraju z wierzycielami zaczęłaby się oddalać lub Grecja miałaby kolejne problemy ze spłatą zadłużenia, to informacje takie wpłynęłyby pozytywnie na dolara, który traktowany jest przez wielu inwestorów jako „safe haven” - bezpieczną przystań w czasach rynkowej zawieruchy.