Zgodnie z oczekiwaniami ECB nie zdecydował się na zmianę parametrów polityki monetarnej pozostawiając zarówno stopy procentowe, jak i skalę programu QE bez zmian. Tuż po samej decyzji euro silnie zyskiwało na wartości względem dolara. Większa zmienność na eurodolarze pojawiła się w trakcie trwania konferencji prasowej, na której szef ECB oświadczył, że będzie teraz monitorował wpływ na gospodarkę kompleksowego pakietu stymulacyjnego ogłoszonego w zeszłym miesiącu. W ocenie Draghi’ego stopy procentowe pozostaną na obecnych albo niższych poziomach jeszcze przez długi czas po zakończeniu programu skupu aktywów. Zapytany o możliwość dalszego cięcia stóp procentowych szef ECB zadeklarował swoją gotowość do użycie wszystkich dostępnych narzędzi w celu wypełnienia mandatu, tym samym nie zamykając drogi do niższego dolnego poziomu stóp. Wydaje się jednak, że ze względu na mocna krytykę ze strony niemieckiego ministra finansów odnośnie ujemnej stopy depozytowej Draghi może preferować w razie potrzeby inne narzędzia. Generalnie wystąpienie zostało uznane za gołębie, co ostatecznie przyczyniło się do słabości euro i zamknięcia eurodolara poniżej wczorajszego otwarcia w rejonie 1,1300. Obecnie ECB będzie znajdował się w fazie wdrażania nowych programów i oceny kondycji gospodarki. Zdaniem Vitor’a Constancio – członka zarządu ECB – polityka monetarna prowadzona przez bank centralny przynosi efekty, jednak potrzeba więcej czasu by był zauważalny ich pozytywny wpływ na gospodarkę.
Podczas piątkowej sesji uwagę przyciągają publikacje wstępnych odczytów indeksów PMI z Europy zarówno dla sektora przemysłowego, jak i sektora usług. Pozytywnie zaskoczył wskaźnik PMI dla niemieckiego przemysłu, który wzrósł w kwietniu powyżej oczekiwań rynkowych do 51,9 pkt. z 50,7 pkt. w poprzednim okresie. Gorzej prezentował się natomiast indeks PMI dla usług, który nieoczekiwanie spadł do 54,6 pkt. wskazując na wyhamowanie aktywności w tym sektorze. Wstępne odczyty PMI dla całej strefy euro były niższe niż zakładał konsensus rynkowy, co po wczorajszych gołębich słowach Draghi’ego może ciążyć notowaniom euro.
W dzisiejszym kalendarium widnieje jeszcze wstępny odczyt indeksu PMI dla sektora przemysłowego w USA oraz dane z Kanady dotyczące sprzedaży detalicznej i inflacji CPI. Rynki już powoli zaczną się pozycjonować przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Rezerwy Federalnej i Banku Japonii, gdzie zapadną decyzje o poziomie stóp procentowych. Coraz częściej mówi się na rynku o możliwej niespodziance ze strony BoJ, który może zdecydować się na dalsze luzowanie polityki monetarnej – w grę wchodzi także obniżka stopy procentowej. Dzisiaj waluta japońska silnie traci na wartości. Notowaniom jena ciąży słabszy odczyt indeksu PMI dla przemysłu w Japonii, który zgodnie ze wstępnym odczytem obniżył się w kwietniu do poziomu 48 pkt. z 49,1 pkt. Ewentualny wzrost oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w USA w połączeniu z dalszymi działaniami BoJ może zaowocować większym odbiciem na USDJPY.
Co prawda wczoraj zostało ustanowione nowe maksimum lokalne na eurodolarze w tym tygodniu, jednakże wyższe poziomy cenowe nie zdołały się utrzymać. Widać wyraźne wyhamowanie impetu wzrostowego w skali dziennej, co może przyczynić się do pogłębienia słabości euro względem USD. Najbliższą barierę dla strony popytowej wyznacza 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu spadkowego z poziomu 1,1464 na 1,1233. Z poziomem minimum lokalnego z dnia 14.IV. zbiega się 50-okresowa średnia EMA w skali dziennej, która wyznacza najbliższe wsparcie. Impulsem do pogłębienia spadków na tej parze będzie zejście poniżej poziomu 1,1218 wyznaczonego przez 38,2% zniesienia FIbo całości fali wzrostowej zapoczątkowanej 10.III.2016 r.
USDJPY
Ten tydzień przynosi silne odreagowanie na USDJPY, który wyhamował spadki tuż powyżej 200% zniesienia zewnętrznego całości impulsu wzrostowego z poziomu 110,66. Obecnie notowania powróciły w okolice istotnej strefy oporu w rejonie 110,65-111,00 jenów za dolara. Wyjście powyżej tych okolic będzie silnym sygnałem zmiany nastawienia do jena. Obecnie po silnych wzrostach zrealizowanych do tej pory należy spodziewać się wyhamowania wzrostów na USDJPY i lekkiego umocnienia jena względem dolara. 100-okresowa średnia EMA w skali H4 wyznacza najbliższe wsparcie na poziomie 109,77.