Jak można było przypuszczać im bliżej do referendum w Wielkiej Brytanii, tym zmienność rynków większa. To twierdzenie mogło by posłużyć jako najkrótsza charakterystyka minionego tygodnia na rynkach głównych par dolarowych. Co ciekawe, w pierwszej części tygodnia widzieliśmy niemal paniczne kupno dolara amerykańskiego, jednak ostatnie sesje przyniosły zanegowanie sygnałów pro wzrostowych, które zostały wygenerowane po wybiciu górą z formacji trójkąta. Tym samym z obecnej perspektywy indeks dolarowy wygląda co najmniej w krótkim terminie pro spadkowo i to może być dobry zwiastun dla zbliżającego się referendum.
Jeśli chodzi o główną parę dolarową jaką jest EUR/USD, to zmienność a konkretnie dynamika ruchów była duża, jednak kluczowe wsparcia (patrz powyższe wykresy) zostały utrzymane. Co więcej, na wykresach krótkoterminowych można się dopatrzeć wypełniania struktury korekcyjnej od szczytu z 9 czerwca, a to sugerowałoby, że wkrótce na tym rynku zobaczymy wyraźne wzrosty. Technicznym sygnałem realizacji takiego scenariusza byłoby pokonanie poziomu 1,130, gdzie widzę ważne, krótkoterminowe opory. Pisałem o nich w ostatnim raporcie porannym. Jeśli takie wybicie nastąpi, to co ono może zapowiadać ? Moim zdaniem w perspektywie kilkunastu sesji moglibyśmy oczekiwać drugiej fazy wzrostowej podwójnego zygzaka, który moim zdaniem buduje się od minimum z grudnia 2015 (patrz pierwszy z powyższych wykresów). W takim przypadku cele znajdujące się na 1,17-1,18 mogłyby być nawet dość szybko osiągnięte. Dla mnie poziomem obrony dla scenariusza wzrostowego są minima z ubiegłego tygodnia (1,1131). Pomimo tak dużej zmienności z minionego tygodnia, moje strategie mechaniczne utrzymują preferowany już ostatnio kierunek trendu czyli trend wzrostowy.
EUR/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,1215 1,1300 Istotny 1,1131 1,1415
Dynamiczne wzrosty kursu USD/CAD z pierwszej części minionego tygodnia zdołały doprowadzić do testu ważnych, krótkoterminowych oporów, które usytuowane były na 1,3070. Jak widać na drugim z powyższych wykresów w tych okolicach zbiegały się trzy linie trendu, wobec czego odbicie od tego oporu, które widzimy na ostatnich sesjach nie może dziwić. Aby jednak scenariusz wzrostowy (a ten w krótkim i średnim terminie wydaje się być preferowany) mógł być realizowany, kurs USD/CAD nie powinien już głębiej się cofać. Moim zdaniem strefa 1,28-1,2750 może być maksymalnym zasięgiem spadków, jeśli mają one mieć lokalny, korekcyjny charakter. Jak zatem widać nie ma obecnie zbyt wiele miejsca na spadki kursu tej pary. Co więcej, lokalna struktura w dół wydaje się już wypełniać, a to oznacza, że w perspektywie najbliższych sesji atak na ważne opory znajdujące się obecnie w okolicach 1,3050 wydaje się być realny. Genezę tego poziomu oraz rozpisany, preferowany przeze mnie scenariusz, pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Jeśli tak się stanie (atak na 1,3050), to moim zdaniem szybko możemy zobaczyć pokonanie tych poziomów, a to z technicznego punktu widzenia otworzyłoby drogę do większych wzrostów. Minimalny zasięg takiego ruchu to strefa 1,33-1,38, a w wariancie optymistycznym, okolice 1,37-1,38. Po takim ruchu oczekuję kolejnej, średnioterminowej fali spadkowej na USD/CAD.
USD/CAD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,2800 1,3050 Istotny 1,2750 1,3320
Dopiero test górnej części kluczowej strefy wsparć wywołał kontrę popytu na rynku GBP/USD i jak widać to szczególnie dobrze na drugim wykresie, skala ruchu w górę jest całkiem przyzwoity. Nie zostały jednak jeszcze pokonane ważne opory znajdujące się na 1,4390, ale ich test na sesji piątkowej już widzieliśmy. Moim zdaniem ewentualne pokonanie tego poziomu otworzyłoby drogę do rozwinięcia się poważnej sekwencji wzrostowej, której celem w perspektywie kilku, kilkunastu dni mogłaby być strefa 1,4950-1,50, gdzie widzę ważne, średnioterminowe opory. Na wykresie tygodniowym widzimy całkiem ładą formację młota, a dodatkowo zbudowała się ona w oknie czasowym dna średnioterminowego cyklu (patrz pierwszy z powyższych wykresów). Tym samy szanse na wzrosty kursu popularnego „kabla” zaczynają się robić istotne. Poziom obrony dla scenariusza wzrostowego ustawiłbym na 1,4012, gdzie znajdują się minima z poprzedniego tygodnia, choć najbliższe wsparcia znajdują się na 1,4295 i 1,4170. Genezę tych poziomów pokazałem na drugim z powyższych wykresów.
GBP/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,4295 1,4390 Istotny 1,4170 1,4705
Niestety miniony tydzień na rynku USD/JPY przyniósł pogłębienie spadków, a dodatkowo pokonane zostały minima z początku maja br. Tym samym sytuacja inwestorów liczących na wzrosty tej pary zaczyna się robić bardzo trudna i to pomimo poważnych sygnałów wskaźnikowych (np. pozytywne dywergencje na danych tygodniowych). Moim zdaniem szanse na wzrosty USD/JPY zaczęły drastycznie spadać i wydaje się, że jeśli nie nastąpi jakieś przesilenie na najbliższych dwóch sesjach, to zacząłbym spoglądać w kierunku strefy 101-96 USD/JPY, której to genezę pokazałem na pierwszym z powyższych wykresów. Gdzie zatem znajdują się jakieś bliskie wsparcia, które mogą uratować stronę popytową ? Moim zdaniem na 104,30 i to wsparcie jest obecnie testowane. Kolejne i w zasadzie ostatnie widzę na 102,30. Genezę tych poziomów pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Jak mocne musiałoby być odbicie od jednego z ww. poziomów aby przywrócić nadzieję na wzrosty ? Moim zdaniem musielibyśmy wrócić ponad 105,70, gdzie widzę najbliższy opór. Kluczowe jednak opory znajdują się jednak dopiero na 109,40, a ich geneza została pokazana na drugim z powyższych wykresów.
USD/JPY WSPARCIE OPÓR Najbliższy 104,30 105,70 Istotny 102,30 109,40