Trend wzrostowy dla rynku eurodolara jest kontynuowany, czego dobitnym przykładem jest pokonanie wskazywanych we wczorajszym raporcie oporów.
Patrząc na strukturę ostatnich wzrostów i obecność tego rynku ponad pokonanymi oporami (obecnie wsparciami - na 1.1225) wydaje się, że brakuje tutaj jeszcze co najmniej jednej ponad 100 pipsowej fali w górę, po której przy założeniu braku dodatkowych wydłużeń powinna pojawić się jakaś większa korekta. Moim zdaniem celem dla tego rynku w perspektywie najbliższych dni powinna być strefa 1.1390-1.1475, której genezę pokazałem na poniższym wykresie.
Ataki na ważne, wskazywane wczoraj opory oglądamy z kolei na rynku GBP/USD i od tego czy zostaną one pokonane czy też rynek z obecnych poziomów gwałtownie zawróci, zależą dalsze projekcje kierunku trendu tego instrumentu.
Jeśli pokonamy te opory (1.4540), to droga 1.4660 powinna zostać otwarta. Z drugiej odbicie od testowanych obecnie poziomów i ponowne zbliżenie się do 1.4390 byłoby dla mnie zapowiedzią kontynuacji spadków, a wówczas ruch do okolic 1.420 byłby dość mocno prawdopodobny.
Konsolidację w okolicach wskazywanych wczoraj wsparć oglądamy z kolei na rynku USD/JPY, a to zazwyczaj nie jest dobry sygnał dla strony popytowej.
Nie chciałbym jednak przesądzać dalszego trendu omawianej pary i wydaje się, że lepiej jest czekać nieco z boku na rozwój wypadków. Dla mnie sygnałem poprawy sentymentu byłoby pokonanie okolic 115.80-116.10, co powinno wówczas doprowadzić co najmniej do większej wzrostowej korekty. Pierwszych celów dla takiego ruchu szukałbym wówczas w okolicach 118-120. Z drugiej strony zejście poniżej 114.22 byłoby sygnałem pro spadkowym, a wówczas prezentowana wyżej strefa wsparć byłaby poważnie zagrożona.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.