Brak zmiany polityki FED, obniżki prognoz PKB oraz obecność indeksu dolarowego w pobliżu istotnych oporów to mieszanka, która w ostatnich kilkunastu godzinach doprowadziła do wyraźnego osłabienie amerykańskiej waluty. Patrząc na strukturę tego ruchu na krótkoterminowych wykresach ww. indeksu ale również na analogicznych wykresach głównych par, wydaje się, że osłabienie USD jeszcze nieco się pogłębi, jednak wcześniej (perspektywa najbliższych godzin) dolar amerykański może się korekcyjnie umocnić.
Jeśli chodzi o rynek EUR/USD, to odreagowanie oglądane w ostatnich kilkunastu godzinach jest mocniejsze niż lokalna korekta i co ważniejsze pokonane zostały ważne opory, które wskazywałem we wczorajszym raporcie.
Dodatkowo na wykresie krótkoterminowym, cały wzrost budujący się od wczorajszych minimów ma strukturę impulsową, a to jak zwykle oznacza, że w krótkim terminie można oczekiwać spadkowej korekty. W nieco dłuższym terminie jeednak wzrosty eurodolara powinny być jeszcze co najmniej w jednym ruchu kontynuowane. Modelowym celem dla oczekiwanego cofnięcia mogłaby być strefa 1.12-1.1190, która wczoraj dla tej pary była ważnym oporem. Skala odbicia i perspektywa co najmniej jeszcze jednego ruchu w górę zaczyna też zmieniać średnioterminowy obraz eurodolara. Moim zdaniem jeśli opisana wyżej sekwencja zdarzeń (korekta i później kolejny impuls wzrostowy) będą mieć miejsce, to po pierwsze test okolic 1.13 byłby możliwy, a po drugie cała budująca się od szczytu z 18 sierpnia struktura może być formacją trójkąta opadającego.
Co prawda te trójkąty są dość chimeryczne i wybicia dołem lub górą są podobnie prawdopodobne, jednak presja na opuszczenie tego trendu bocznego górą powinna być nieco większa.
Oczekiwane przeze mnie odbicie oglądamy na rynku GBP/USD, jednak w tym przypadku ze względu na średnioterminowy obraz (patrz raport tygodniowy) nie sądzę aby ten ruch był czymś więcej aniżeli lokalną korektą.
Tak jak pisałem wczoraj, ważne opory znajdują się na 1.3130 i wydaje się to modelowy cel dla obecnej zwyżki, jeśli ma ona być podfalą „e” dużego trójkąta. W krótkim terminie (dzisiejsza sesja) rynek ten może się nieco cofnąć, a ważnych wsparć szukałbym w okolicach 1.3030-1.3020.
Wyraźny ruch w dół oglądaliśmy w ostatnich kilkunastu godzinach na rynku USD/JPY, jednak jak widać na poniższym wykresie kurs tej pary dotarł do poziomu gdzie dwie struktury spadkowe są równe.
Taki poziom często kończy spadki lub generuje co najmniej większe odbicia. Najbliższe cele znajdują się moim zdaniem w okolicach 101.13, a ważne opory usytuowane są na 101.90. Dla mnie już samo zbliżenie do tego ostatniego poziomu byłoby sygnałem czegoś więcej niż tylko lokalne odreagowanie na tym rynku.