Słabsze dane makro z USA, chwilowe osłabienie dolara i szybka kontra popytu, to najkrótszy opis zachowania amerykańskiej waluty z ostatnich kilkunastu godzin. Wygląda więc na to, że dolar amerykański jest akumulowany przez dużych inwestorów o dłuższym horyzoncie inwestycyjnym, bo tylko oni są w stanie tak reagować w obliczu czynników, które teoretycznie powinny osłabiać tą walutę.
Jeśli chodzi o rynek EUR/USD, to po teście górnych ograniczeń omawianej wczoraj konsolidacji, wróciliśmy do strefy środkowej tego trendu bocznego.
Moim zdaniem obecnie celem dla tego rynku są dolne ograniczenia prezentowanej wyżej konsolidacji, które usytuowane są na 1.1210. Pokonanie tego wsparcia otworzyłoby drogę do niższych poziomów cenowych, a potencjalne cele zostały pokazana na powyższym wykresie.
Korekcyjne odbicie i ponowny wzrost presji podażowej w ostatnich godzinach, to krótki opis zachowania rynku GBP/USD.
Moim zdaniem korekta wzrostowa na tym rynku zakończyła się i obecnie rynek ten może się kierować do minimów z ostatniej środy.
Najbliższe cele znajdują się na 1.3185 i w przypadku ich pokonania, droga w kierunku 1.3145 powinna zostać otwarta. Poziom obrony dla scenariusza spadkowego znajduje się na 1.3230, a jego genezę pokazałem na powyższym wykresie.