Rynek eurodolara od kilkunastu godzin testuje górne ograniczenia ważnej strefy wsparć, którą prezentowałem w ostatnich raportach.
Jak na razie odbicia od tych poziomów są dość słabe i moim zdaniem póki co nie są generowane żadne sygnały rozpoczęcia większego ruchu korekcyjnego (wzrostowego). Pierwsze sygnały realizacji takiego scenariusza pojawiłyby się w momencie pokonania okolic 1.0875, gdzie widzę lokalne, ale dość istotne opory. Ich genezę pokazałem na poniższym wykresie.
Patrząc na powyższy wykres można się zastanawiać czy od końca stycznia na krótkoterminowym wykresie omawianej pary nie buduje się czasem formacja kończącego trójkąta rozszerzającego się. Taki trójkąt jest jedną z formacji wieńczących (kończących) trend, w tym przypadku spadkowy. Jeśli jednak taki trójkąt miałby się tutaj rzeczywiście tworzyć, to jego zaawansowanie byłoby małe. Taka teza oznaczałaby możliwość zejścia do okolic 1.0813 w perspektywie najbliższych kilkunastu godzin. W tych okolicach biegnie dolne ograniczenie tej hipotetycznej póki co formacji.
Wycie dołem z lokalnej konsolidacji otworzyło drogę do dość dynamicznego ruchu w dół na rynku USD/CAD. Jak widać na poniższym wykresie kurs tej pary testował górne ograniczenia prezentowanej w ostatnich raportach strefy wsparć i obecnie próbuje odbijać.
Póki co to odbicie ma lokalny charakter, choć dzięki między innymi pozytywnym dywergencjom może się wydłużyć. Czy tak będzie, zadecyduje się w ciągu najbliższych kilku godzin. W przypadku kontynuacji wzrostów modelowych celów szukałbym między 1.3566 a 1.3620, gdzie znajdują się dwa ważne zniesienia ostatnich spadków. Moim zdaniem większe wzrosty tej pary są mało prawdopodobne. Tak jak pisałem w ostatnich raportach, w tym w raporcie tygodniowym, celem dla tego rynku w perspektywie kilku tygodni powinny być wsparcia znajdujące się poniżej 1.30.
Wyraźny ruch w górę i trwający obecnie test ważnej strefy oporów, to najkrótszy opis zachowania rynku USD/JPY z ostatnich kilkunastu godzin.
Moim zdaniem patrząc na krótkoterminową strukturę ostatnich wzrostów wydaje się, że przynajmniej lokalna fala wzrostowa się wypełnia.
Tym samym oczekuję wzrostu presji podażowej w ciągu najbliższych godzin i wykształcenia jakiegoś cofnięcia. Jeśli rynek zdołałby dynamicznie zejść poniżej 113.55, to moim zdaniem w perspektywie kilku dni spadki do okolic 111.0 byłyby możliwe. Z drugiej strony scenariusz spadkowy zostałby zanegowany w momencie pokonania okolic 115.0.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.