Dzisiejszy handel na rynku walutowym upływa pod znakiem kształtowania się lokalnych trendów bocznych na poszczególnych parach.
Kurs eurodolara nadal porusza się w ramach krótkoterminowej konsolidacji. Na obecnym etapie zaczyna ona przypominać formację klina kończącego, a to nadal sugeruje powrót do gry strony popytowej. Przebicie górnego ograniczenia tej konsolidacji, które aktualnie przebiega na poziomie 1,1150, otworzyłoby drogę do zwyżki przynajmniej w okolice maksimów z końcówki stycznia poprzedniego roku, tj. 1,1375. Przebicie tych ograniczeń dałoby asumpt do umocnienia wspólnej waluty względem amerykańskiego dolara co najmniej w okolice 1,15 (patrz wykres powyżej). Taki wariant jest na obecnym etapie wariantem preferowanym.
Wybicie z opisywanej konsolidacji dołem otworzyłoby z kolei drogę do przeceny notowań EURUSD co najmniej w okolice 61% zniesienia sekwencji wzrostowej ukształtowanej na tej parze na przestrzeni kilku ostatnich tygodni.
Ostatnie godziny na rynku USDCHF przyniosły przebicie kluczowych oporów zlokalizowanych na pułapie 0,9890, tj. 38% zniesienia sekwencji spadkowej oglądanej na analizowanej parze na przestrzeni kilku ostatnich tygodni. Ruch po przebiciu tego ograniczenia jest póki co mało dynamiczny. Niemniej jednak droga do zwyżki przynajmniej w okolice 1,0030 (patrz wykres powyżej) stoi obecnie przed stroną popytową otworem.
W szerszym terminie oczekuję dalszej przewagi podaży. Sygnał do realizacji takiego scenariusza otrzymamy w momencie spadku kurs USDCHF poniżej 0,9870, co dałoby asumpt do osłabienia dolara amerykańskiego względem szwajcarskiego franka co najmniej w okolice minimów z poprzedniego miesiąca, tj. 0,9660.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.