Wyraźne cofnięcie kursu eurodolara, które oglądaliśmy podczas wczorajszego, popołudniowego handlu sprowadziło kurs tej pary ponownie pod ważne opory usytuowane nieco powyżej 1,3120, a tym samym prawdopodobieństwo mocniejszego cofnięcia na tym rynku zaczęło się ponownie zwiększać.
Technicznym sygnałem realizacji takiego scenariusza byłby moim zdaniem spadek kursu EUR/USD poniżej 1,3050, gdzie znajduje się dolne ograniczenie prezentowanego na powyższym wykresie kanału wzrostowego. W takim przypadku pierwszym celem dla tego rynku byłaby dość szeroka strefa rozciągająca się między 1,2968 a 1,2870, której genezę pokazałem niżej.
Tylko wyraźny powrót ponad 1,3120 przywróciłby nadzieje na dalsze umacnianie euro względem dolara, choć warto pamiętać, iż niewiele wyżej bo w okolicach 1,3180 znajdują się kolejne bardzo ważne opory tworzone między innymi przez dolne ograniczenie przełamanej w pierwszych dniach stycznia, lokalnej konsolidacji.
Jak zatem widać, obecna sytuacja techniczna eurodolara nie jest jednoznaczna i w zasadzie czekamy na jakieś sygnały przyszłego kierunku trendu. W ostatnich kilkunastu godzinach prawdopodobieństwo zaczęło się jednak przesuwać w kierunku wariantu spadkowego.
Pomimo pokonania pierwszych wsparć tworzonych przez górne ograniczenie pokonanego, przyspieszonego kanału wzrostowego, kontra strony popytowej była na tyle silna, że kurs USD/JPY zdołał dość szybko w okolice tego wsparcia powrócić.
Tym samym ważność wygenerowanych sygnałów pogłębienia spadku wydaje się problematyczna, szczególnie, że obecnie kurs tej pary wybija się z lokalnej konsolidacji górą i wraca nad pokonane wsparcia.
Moim zdaniem celem dla obecnego ruchu może być strefa 87,80-88,05, która byłaby modelowym zasięgiem obecnych wzrostów przy założeniu, że są tzw. korektą w większej korekcie. Niestety dopiero po reakcji rynku na ww. opory będziemy mogli coś więcej powiedzieć na temat dalszego trendu USD/JPY i na taką reakcję obecnie czekamy.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.