Dynamiczne wahania w stosunkowo wąskim przedziale są na rynkach głównych walut kontynuowane, co wpływa na równie dynamiczne zmiany krótkoterminowych trendów kluczowych par. Ostatnie kilkanaście godzin handlu przyniosło wyraźne osłabienie dolara oraz jena, któremu towarzyszyło umacnianie walut europejskich. Tym samym sygnały ze środkowej części obecnego tygodnia nie zostały potwierdzone, choć na obecnym etapie nie można jeszcze powiedzieć, że opisane na wstępie trendy głównych walut będą w najbliższym czasie kontynuowane. Patrząc na wykresy indeksów reprezentujących siłę głównych walut, ale również na wykresy głównych indeksów giełdowych oraz wykresy notowań 10-cio letnich obligacji Hiszpanii i Włoch wydaje się, iż zbliżamy się, a na niektórych rynkach jesteśmy już w ważnych technicznie punktach, w których jakiś zwrot będzie możliwy. Tym samym najbliższe sesje będą ważne dla przyszłych kierunków trendów i to nie w perspektywie 2-3 dni.
W przypadku eurodolara dynamiczne odbicie od prezentowanego we wczorajszym raporcie porannym wsparcia zdołało podnieść kurs tej pary do strefy ważnych oporów rozciągających się między 1,2350 a 1,2430.
Jak widać na powyższym wykresie próby zagłębienia się w tą strefę kończą się póki co niepowodzeniem, a tylko jej pokonanie otwierałoby drogę do zdecydowanie wyższych poziomów cenowych (patrz raport tygodniowy). Patrząc na położenie kursu EUR/USD względem ważnych, lokalnych wsparć czy oporów można powiedzieć, iż póki co sytuacja jest patowa, gdyż dystans do ograniczeń ww. stref jest mniej więcej podobny. Tym samym ze statystycznego punktu widzenia nie mamy na tym rynku sygnałów transakcyjnych, a co za tym idzie preferowaną strategią wydaje się być pozostawanie z boku. Sytuację zmieni pokonanie poziomu 1,2430 lub 1,2270 i na taki ruch obecnie czekamy.
Presja popytowa utrzymuje się w dalszym ciągu na rynku USD/JPY, konsekwencją czego jest naruszanie przez kurs tej pary istotnych oporów znajdujących się na 79,20.
Naruszenie to nie jest póki co zbyt duże, jednak po serii lokalnych formacji z górnymi cieniami, wyraźniejsze białe świece sugerują, iż strona popytowa zyskuje istotną przewagę. Najbliższe, lokalne opory znajdują się w okolicach 79,60 i w przypadku ich pokonania droga w kierunku 80,80 zostałaby moim zdaniem otwarta. Dla inwestorów krótkoterminowych poziomem obrony dla scenariusza wzrostowego jest 79,10, a dla pozycyjnych 78,60.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.