Jeśli przyjmiemy, iż wyznacznikiem nastrojów na rynkach finansowych jest obecnie zachowanie dolara oraz walut europejskich, to można powiedzieć, że sentyment rynku w ciągu ostatnich dwóch dni pogorszył się. Nie widać tego póki co po zachowaniu rynków kapitałowych oraz towarowych, aczkolwiek na walutach widzimy dość wyraźne umocnienie dolara oraz osłabienie walut europejskich. Na części z głównych par powstały nowe sygnały, a o szczegółach napiszę niżej.
Na wykresie eurodolara ostatnie dwie sesje przyniosły wyraźne cofnięcie, a kurs tej pary znalazł się w okolicach minimów z 10 sierpnia, co dla mnie neguje możliwość kontynuacji umacniania euro względem dolara, które oglądaliśmy na początku obecnego tygodnia.
Czy zatem na tym rynku czekają nas spadki ? Moim zdaniem jest to obecnie wariant preferowany, choć z czysto technicznego punktu widzenia jego sygnałem będzie dopiero pokonanie okolic 1,2250, gdzie znajduje się dolna część ważnej strefy wsparć, którą pokazałem na powyższym wykresie. Jeśli takie wybicie stanie się faktem, to pierwszym celem dla EUR/USD powinny być minima z 24 lipca, które znajdują się na 1,2040. Gdzie znajduje się poziom obrony dla scenariusza spadkowego ? Moim zdaniem jest nim strefa oporów rozciągająca się między 1,2360 a 1,2430, której genezę pokazałem na powyższym wykresie.
Wzrost presji podażowej widzimy również na rynku GBP/USD, gdzie przez ostatnie dni oddaliliśmy się dość wyraźnie od górnego ograniczenia dużej formacji trójkąta opisywanej i prezentowanej już przeze mnie w ostatnich raportach.
Czy zatem i na tym rynku czekają nas dalsze spadki ? Moim zdaniem jest to wariant preferowany, aczkolwiek jego pierwszym, technicznym sygnałem będzie dopiero pokonanie okolic 1,5637, gdzie znajdują się ważne, lokalne wsparcia. W takim przypadku następnym celem dla tego rynku powinno być dolne ograniczenie dużego trójkąta (1,5515), a w przypadku jego pokonania droga do zdecydowanie niższych poziomów cenowych zostałaby otwarta. Poziomem obrony dla scenariusza spadkowego są okolice 1,5760, gdzie biegnie linia ograniczająca od góry ww. średnioterminową formację.
Pierwsze opory zostały z kolei pokonane na rynku USD/JPY, a tym samym scenariusz spadkowy, który wydawał się nieco bardziej prawdopodobny nie został przez zachowanie kursu tej pary potwierdzony.
Jak widać na powyższym wykresie kurs USD/JPY zatrzymał się obecnie na kolejnym, istotnym oporze znajdującym się w okolicach 79,20 i w przypadku jego pokonania droga do rozwinięcia się dużej fali „c” zostałaby moim zdaniem otwarta. Patrząc na zachowanie indeksów reprezentujących siłę dolara i jena wydaje się, iż jest to scenariusz nieco bardziej prawdopodobny. Poziom obrony dla scenariusza wzrostowego ustawiłbym nico poniżej 78,60, a genezę tego wsparcia pokazałem na powyższym wykresie.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.