Środa to pierwszy z ważnych dni w obecnym tygodniu, które w istotny sposób mogą wpływać na koniunkturę głównych rynków finansowych w tym oczywiście rynku walutowego. Tym samym powoli kończy się okres wyczekiwania, który na wykresach głównych par objawiał się stosunkowo małymi wahaniami. Dzisiejsze posiedzenie FED, jutrzejsze ECB oraz BoE oraz piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy powinny zdecydowanie zwiększyć zmienność na rynkach i wykreować główne trendy, które oglądać będziemy w rozpoczynającym się dzisiaj sierpniu.
Jeśli chodzi o rynek eurodolara, to ostatnie kilkanaście godzin upłynęło tutaj pod znakiem dominacji strony popytowej, która zdołała podnieść kurs tej pary do okolic 61 % zniesienia budującej się między 27 a 30 lipca struktury spadkowej.
Jeśli oglądany od 30 lipca wzrost ma być podfalą „B” większej korekty, to zwyżki eurodolara muszą się zakończyć mniej więcej na obecnych poziomach cenowych. Ewentualne pokonanie 1,2350 otworzyłoby drogę do ostatnich szczytów z możliwością ich pokonania. W takim przypadku zapewne scenariusz opisany przeze mnie w raporcie tygodniowym zacząłby się realizować. Co byłoby sygnałem do rozpoczęcia podfali „C” prezentowanej wyżej hipotetycznej póki co struktury korekcyjnej ? Moim zdaniem pokonanie 1,2282. W takim przypadku kurs omawianej pary powinien dążyć do okolic 1,2175, gdzie znajduje się dolna część prezentowanej na powyższym wykresie , modelowej strefy wsparć.
Wsparcie na 78,0 zostało naruszone na rynku USD/JPY, jednak jak widać na poniższym wykresie kurs omawianej pary dość szybko nad ten poziom powrócił.
Analizując strukturę trwających od 23 lipca ruchów oraz zachowanie kursu USD/JPY z ostatnich godzin wydaje się, iż możliwy jest tutaj scenariusz budowania od ww. minimum jakiejś bardziej złożonej korekty. Może ona przybrać postać np. trójkąta rozszerzającego się czy korekty płaskiej rozszerzonej. W obydwu przypadkach celem dla USD/JPY mogłyby być okolice 78,90. Poziom obrony dla takiego scenariusza znajduje się na 77,90.
W ważnym punkcie znajduje się z kolei kurs pary USD/CHF, na którym to możliwa jest jeszcze druga „noga” wzrostowej korekty budującej się od 27 lipca.
Warunki realizacji takiego scenariusza są dwa: obecne cofnięcie nie może pokonać 0,9710, a strona popytowa w ciągu najbliższych godzin powinna się uaktywnić. W przypadku realizacji ww. wariantu celem dla kursu USD/CHF mogłyby być okolice 0,9860, po czym do głosu powinna dojść ponownie strona podażowa. Więcej na temat tego rynku pisałem w ostatnim raporcie tygodniowym.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.