Początek nowego tygodnia na rynku walutowym upływa bardzo spokojnie. Kursy głównych par pozostają w lokalnych konsolidacjach.
EURUSD
Eurodolar po słabych danych dotyczących produkcji przemysłowej w Niemczech wyznaczył nowe lokalne minima, ale szybko do gry powróciła strona popytowa. W rezultacie na obecnym etapie spadki zostały zahamowane. Tym samym na wykresie analizowanej pary mamy status quo. W krótkim terminie ze względu na lokalne wyprzedanie istnieje duże prawdopodobieństwo wykształcenia odbicia, ale kurs nie powinien przekroczyć wewnętrznej linii trendu, która obecnie przebiega na poziomie 1,3630 (patrz wykres powyżej).
W szerszym horyzoncie celem pozostają wsparcia usytuowane w okolicach 1,35 – 1,3540. Na tym pułapie minima z początku poprzedniego miesiąca zbiegają się z dolnym ograniczeniem konsolidacji, w ramach której kurs analizowanej pary porusza się od przełomu maja oraz czerwca. Dopiero sforsowanie tych barier otworzyłoby drogę stronie podażowej do kontynuowania przeceny wspólnej waluty względem amerykańskiego dolara w średnim horyzoncie.
GBPUSD
Ostatnie godziny na rynku popularnego kabla upływają pod znakiem dalszego budowania lokalnego trendu bocznego. Przypominam, że wspomniana konsolidacja została utworzona tuż ponad górnym ograniczeniem średnioterminowego klina kończącego. Teoretycznie droga do wykształcenia kolejnej dużej fali wzrostowej na tym rynku została otwarta, ale jednak skala ruchu po wybiciu z omawianej formacji świadczy o chwilowej zadyszce popytu. Warto pamiętać, że weszliśmy w fazę spadkową średnioterminowego cyklu, a rynek GBPUSD pozostaje wykupiony na danych dziennych. W tego też względu ewentualne zepchnięcie kursu ponownie do wnętrza klina będzie preferować silnie stronę podażową w najbliższych dniach. Docelowe zasięgi dla takiego scenariusza znajdują się w rejonie 1,6950 – 1,6590 (ich geneza została przedstawiona na wykresie powyżej).
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.