Sytuacja na USDCAD podczas ostatnich kilkudziesięciu godzin handlu nie uległa żadnym zasadniczym zmianom, niemniej jednej rynek tej pary wciąż znajduje się w kluczowym momencie. Kurs próbuje sforsować górne ograniczenie średnioterminowego trójkąta symetrycznego, które aktualnie przebiega na poziomie 1,3120. Jeśli popyt potwierdzi swoje aspiracje na tym etapie handlu czekać nas będzie dalsze umocnienie dolara amerykańskiego względem kanadyjskiego. Docelowych zasięgów dla takiego scenariusza szukałbym na 1,3310 lub 1,3840. Wspomniane ograniczenia swoją genezę biorą z kluczowych zniesień sekwencji spadkowej zainicjowanej 20. stycznia bieżącego roku. Dotarcie do tych pułapów powinno zakończyć budowanie struktury korekcyjnej ABC ukształtowanej na tym rynku od minimów z początku maja, po czym można oczekiwać zainicjowania kolejnego dużego ruchu spadkowego na tym rynku.
Ostatnie kilkanaście godzin na rynku USDCHF upłynęło pod znakiem formowania się lokalnej konsolidacji. Wszystko to odbywa się w ramach hipotetycznego klina kończącego. Notowania znajdują się blisko kluczowych oporów, tj. 0,9945 – 0,9990. Ich geneza została przedstawiona na wykresie powyżej. Usytuowanie wspomnianej formacji sugeruje, że w najbliższym czasie możemy mieć do czynienia z uaktywnieniem się strony podażowej. Sygnał do realizacji takiego scenariusza otrzymamy w momencie spadku notowań analizowanej pary poniżej dolnego ograniczenia wspomnianej konsolidacji, które aktualnie przebiega na poziomie 0,9845. Wówczas droga do przeceny dolara amerykańskiego względem helweckiej waluty zostałaby otwarta, a docelowych zasięgów dla takiego scenariusza szukałbym w rejonie 0,9670 – 0,9760, gdzie znajdują się kluczowe zniesienia sekwencji wzrostowej zainicjowanej na tym rynku w drugiej połowie czerwca bieżącego roku.