Dzisiejszy handel na rynku najważniejszych par walutowych upływa pod znakiem korekcyjnego osłabienia amerykańskiego dolara.
Ostatnie godziny na rynku eurodolara przyniosły niewielkie lokalne cofnięcie. W mojej opinii potencjał wzrostowy na tym rynku na obecnym etapie nie został jeszcze wyczerpany. Taki scenariusz będzie obowiązujący dopóki kurs będzie utrzymywał się powyżej wsparć rozciągających się pomiędzy 1,1160 a 1,1220. Na tym pułapie lokalna linia trendu zbiega się z 38% zniesieniem sekwencji wzrostowej ukształtowanej na tym rynku od końcówki stycznia. Potwierdzenie aspiracji strony popytowej otrzymamy w momencie przełamania przez kurs lokalnych maksimów, tj. 1,1375. Wówczas droga do umocnienia wspólnej waluty względem amerykańskiego dolara w kierunku oporów znajdujących się na ekstremach z października poprzedniego roku zostałaby otwarta. Mowa w tym przypadku o barierach usytuowanych w rejonie 1,15. To właśnie test tych ograniczeń powie nam więcej na temat kierunku trendu w szerszym horyzoncie.
Kurs USDCHF po kilku sesjach dynamicznej przeceny zaczął odbijać. Pojawiła się szansa na wykształcenie nieco większej korekty. Jej maksymalny zasięg nie powinien jednak przekroczyć okolic 0,9885, gdzie znajduje się 38% zniesienie sekwencji spadkowej ukształtowanej na wykresie tej pary od końca poprzedniego miesiąca. W mojej opinii w szerszym terminie trendem obowiązującym na tym rynku będzie nadal trend spadkowy. Sygnał do realizacji takiego scenariusza otrzymamy w momencie spadku kursu analizowanej pary poniżej 0,9655, gdzie znajdują się lokalne minima. W takim przypadku docelowych zasięgów szukałbym w rejonie 0,9475, gdzie znajdują się ekstrema z połowy października poprzedniego roku.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.