Dzisiejsza sesja na rynku walutowym nie przyniosła póki co żadnych kluczowych rozstrzygnięć, ale warto pamiętać, że kilka par jest blisko istotnych poziomów.
Kurs eurodolara zbudował podczas dzisiejszego handlu wzrostowe odbicie, ale uważam, że jest to jedynie korekcyjna zwyżka. Sytuacja makro, a więc niska inflacja w strefie euro, a w konsekwencji perspektywa zwiększenia programu luzowania monetarnego przez ECB już na następnym posiedzeniu w marcu sprzyjają dalszemu osłabieniu wspólnej waluty. Potwierdzeniem realizacji takiego scenariusza będzie dla mnie spadek poniżej linii trendu poprowadzonej po tegorocznych minimach. Obecnie przebiega ona na poziomie 1,08. Przebicie tego poziomu otworzyłoby drogę do dalszej przeceny euro względem dolara w szerszym horyzoncie. Pierwszych docelowych zasięgów dla takiego scenariusza szukałbym w rejonie 1,0730, gdzie znajduje się 61% zniesienia sekwencji wzrostowej z pierwszej połowy poprzedniego miesiąca.. Ewentualne przebicie również tej bariery dałoby asumpt do zepchnięcia notowań analizowanej pary nawet w okolice 1,0570 (patrz wykres powyżej).
Do kolejnego ataku na rynku USDCHF szykuje się strona popytowa. Po dynamicznej zwyżce w poprzednim tygodniu kurs tej pary zbudował lokalną konsolidację, ale obecnie ponownie testujemy kluczowe maksima usytuowane w rejonie 1,0165. Ich oczekiwane przebicie otworzy drogę do umocnienia dolara amerykańskiego względem franka szwajcarskiego nawet w okolice 1,0330, gdzie znajdują się średnioterminowe maksima z końcówki listopada poprzedniego roku. Wariant prowzrostowy pozostanie wariantem obowiązującym dopóki notowania tej pary będą utrzymywać się powyżej 1,0040, tj. powyżej linii trendu poprowadzonej po minimach z poprzedniego oraz bieżącego miesiąca. Geneza wszystkich wymienionych ograniczeń została przedstawiona na wykresie powyżej.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.