Zaskakująco dobre odczyty indeksów PMI dla najważniejszych gospodarek Eurolandu tworzą pozytywne perspektywy dla wspólnej waluty. Póki co na eurodolarze oglądamy korektę wcześniejszej zwyżki.
EURUSD
Po wczorajszej wyraźnej zwyżce notowania eurodolara dzisiaj korygują tę zwyżkę. Kurs cofa się w kierunku pokonanych wcześniej lokalnych maksimów z poprzedniego tygodnia, tj. 1,1425. Jeśli popytowi uda się utrzymać te poziomy, wówczas szanse na dalsze wzrosty pozostaną duże. Najbliższe opory dla takiego scenariusza znajdują się w rejonie 1,1660, gdzie usytuowane jest 38% zniesienie sekwencji spadkowej zainicjowanej w połowie grudnia 2014 roku.
Jeśli jednak miałoby dojść do skorygowania całej fali spadkowej zapoczątkowanej w maju poprzedniego roku, wówczas pierwszych modelowych zasięgów dla takiego scenariusza szukałbym w rejonie 1,22. Geneza wszystkich wymienionych ograniczeń została przedstawiona na wykresie powyżej.
Wyraźne odreagowanie widzimy w ostatnich godzinach na rynku NZDUSD. Kurs analizowanej pary zmienił kierunek trendu zgodnie z oczekiwaniami w strefie wsparć rozciągającej się pomiędzy 0,7130 a 0,7330 (patrz wykres powyżej). Niejako z marszu doszło do modelowego skorygowania ostatniej fali spadkowej zainicjowanej w połowie poprzedniego miesiąca. Kurs błyskawicznie dotarł do 38% zniesienia tejże sekwencji (0,7450). Tym samym – w krótkim terminie można oczekiwać wystąpienia krótkoterminowej korekty, jednak w szerszej perspektywie uzyskaną właśnie przewagę powinna utrzymać strona popytowa. Kolejne istotne ograniczenia dla takiego scenariusza znajdują się w rejonie 0,7885. Poziom obrony do gry na długo ustawiłbym na lokalnych minimach, tj. 0,7180. Geneza wszystkich wymienionych ograniczeń została przedstawiona na wykresie powyżej.
Zainicjowana w piątek zmiana trendu na rynku ropy naftowej (odbicie) przekłada się na zmianę sentymentu na wykresie USDCAD. Droższa ropa to pozytywna informacja dla kanadyjskiego dolara. Kurs analizowanej pary zawrócił na południe w strefie modelowych oporów rozciągającej się pomiędzy 1,27 a 1,30 (patrz wykres powyżej). Wyraźne uaktywnienia się strony podażowej otwiera drogę do większej przeceny dolara amerykańskiego względem waluty Kraju Klonowego Liścia. Pierwsze potencjalne zasięgi dla takiego scenariusza znajdują się w rejonie 1,1966, gdzie usytuowane jest 38% zniesienie sekwencji wzrostowej ukształtowanej na tej parze w drugiej połowie poprzedniego roku. Sygnał sprzedaży pojawił się również na wskaźnikach impetu na danych dziennych, co dodatkowo preferuje utrzymywanie się przewagi strony podażowej w najbliższym czasie.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.