Kurs eurodolara od początku bieżącego tygodnia porusza się w ramach lokalnej konsolidacji. Z kolei dynamiczna przecena na rynku ropy naftowej doprowadziła do wyprzedaży na rynku dolara kanadyjskiego.
EURUSD
Notowania najważniejszej pary walutowej od początku tygodnia porusza się w ramach wąskiego trendu bocznego. Kurs nie zatrzymał się w pobliżu żadnych istotnych wsparć. Tym samym, obecna konsolidacja wygląda na korektę wcześniejszych spadków, a po jej zakończeniu należy oczekiwać dalszej przeceny wspólnej waluty względem dolara. Realizacja takiego wariantu rozpocznie się w momencie spadku notowań analizowanej pary poniżej 1,1750. To z kolei otworzyłoby drogę do przeceny eurodolara w kierunku wsparć usytuowanych w rejonie 1,1620. Na tym poziomie znajdują się minima z 2005 roku.
Warto pamiętać, że ostatnie spadki odbywają się w środowisku skrajnego wyprzedania na danych dziennych, co w teorii mocno ogranicza potencjał do dalszej przeceny euro względem dolara. W teorii. Sentyment względem euro pozostaje nadal słaby, względem dolara – wprost przeciwnie.
Ostatnie godziny na rynku USDCAD przyniosły kolejną dynamiczną zwyżkę. Z technicznego punktu widzenia na wykresie tej pary budowała się formacja klina kończącego. Niestety, została bardzo wyraźnie zanegowana. Wszystko przez taniejącą ropę, silnie powiązaną z walutą Kraju Klonowego Liścia.
Przebicie oporów usytuowanych w rejonie 1,1670-1,1750 otworzyło drogę do dalszego umocnienia dolara amerykańskiego względem dolara kanadyjskiego. Najbliższe opory dla takiego scenariusza znajdują się w rejonie 1,2285, tj. na 78% zniesieniu sekwencji spadkowej ukształtowanej na tej parze w latach 2009-2011. Rynek tej pary pozostaje silnie wykupiony na danych dziennych, dlatego też potencjał do dalszej dynamicznej aprecjacji USDCAD jest – przynajmniej teoretycznie – mocno ograniczony. Niemniej jednak trudno na obecnym etapie wyrokować, gdzie zatrzymają się spadki ropy, z którymi bezpośrednio wiąże się przecena na rynku dolara kanadyjskiego.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.