Ostatnie godziny na rynku najważniejszych par walutowych nie przyniosły żadnych zasadniczych zmian. Inwestorzy wciąż czekają na wybicie kursu eurodolara z kilkutygodniowej konsolidacji.
EURUSD
Notowania EURUSD nadal poruszają się w ramach zainicjowanego w lutym trójkąta. Punkty brzegowe tej konsolidacji znajdują się na 1,1277 oraz 1,1405. Z technicznego punktu widzenia preferowanym kierunkiem wybicia pozostaje wybicie górą. W przypadku realizacji takiego scenariusza potencjalnych zasięgów szukałbym w rejonie 1,1660, o czym wielokrotnie pisałem w poprzednich komentarzach. Czekamy na wybicie.
Osłabienie na rynku ropy naftowej sprawiło, że kurs USDCAD wybił się górą ze średnioterminowej konsolidacji. W ostatnich godzinach impet strony popytowej nieco osłabł, możliwe zatem, że notowania cofną się ponownie do górnego ograniczenia wspomnianej wcześniej formacji trójkąta, które aktualnie przebiega na poziomie 1,2580 (patrz wykres powyżej). Jeśli wsparcie to zostanie utrzymane, wówczas wariant prowzrostowy zostanie podtrzymany. Sygnał do realizacji takiego scenariusza otrzymamy w momencie przebicia przez kurs oporów usytuowanych na lokalnych maksimach, tj. 1,2660. Wówczas naturalnym celem dla otwierających długie pozycje będą bariery zlokalizowane w rejonie 1,28 (patrz wykres powyżej).
Kurs NZDUSD dotarł do kluczowych wsparć rozciągających się pomiędzy 0,7420 a 0,7435. Na tym poziomie ważna linia trendu zbiega się z 38% zniesieniem sekwencji wzrostowej ukształtowanej na tej parze głównie w pierwszej połowie bieżącego miesiąca. Jeśli popyt zdoła obronić te wsparcia, wówczas droga do ponownej zwyżki w okolice 0,7573 – 0,7617 zostanie otwarta. Taki jest na obecnym etapie wariant bazowy. Geneza wszystkich wymienionych ograniczeń została przedstawiona na wykresie powyżej.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.