Porozumienie ws. Ukrainy osiągnięte na szczycie w Mińsku nie zrobiło szczególnego wrażenia na inwestorach na rynku walutowym. Większe emocje wzbudził raport dotyczący inflacji przedstawiony przez szefa BoE – Marka Carneya.
Kurs najważniejszej pary walutowej kontynuuje ruch w ramach lokalnego trendu bocznego. W ostatnich godzinach możemy zaobserwować nieśmiałe próby odbicia od dolnego ograniczenia wspomnianej konsolidacji, tj. 1,1270, ale skala zwyżki jest póki co niewielka. Tak jak sygnalizowałem w poprzednich raportach, dopóki omawiane wsparcie zostanie utrzymane, wariantem preferowanym będzie wykształcenie większego wzrostowego odbicia na tym rynku. Asumpt do realizacji takiego scenariusza otrzymamy w momencie przebicia oporów usytuowanych w rejonie 1,1420 (patrz wykres powyżej), co w rezultacie otworzyłoby drogę do zwyżki w okolice 1,1660.
Od kilkunastu dni trwa próba wykształcenia wzrostowego odbicia na rynku NZDUSD. Przypominam, że kurs tej pary dotarł do kluczowych wsparć (geneza na wykresie powyżej), a rynek pozostawał w stanie skrajnego wyprzedania, co preferowało uaktywnienie się strony popytowej. Póki co trwa budowanie korekty fali spadkowej zainicjowanej w połowie poprzedniego miesiąca.
Od kilku dni kurs NZDUSD porusza się w ramach formacji trójkąta rozszerzającego się, która zbudowana po wyraźnej zwyżce, sugeruje kontynuowanie wzrostów. Przebicie oporów usytuowanych w rejonie 0,7450 otworzyłoby drogę do dalszej aprecjacji dolara nowozelandzkiego względem dolara amerykańskiego. Kolejne istotne ograniczenia dla takiego scenariusza znajdują się w rejonie 0,7615. Geneza wszystkich wymienionych barier została przedstawiona na wykresie powyżej.
Po wielu miesiącach wyraźnej przeceny próbę wzrostowego odbicia podjęła strona popytowa na rynku popularnego kabla. Kurs tej pary od kilku lat porusza się w ramach lekko wznoszącego się kanału. Test dolnego ograniczenia tej formacji wypadł pozytywnie, a w konsekwencji ostatnie sesje przynoszą wyraźne ożywienie po stronie nabywających funty za dolary.
Analizując wykres GBPUSD w nieco węższym horyzoncie wyraźnie widać, że popyt stoi przed szansą przełamania ważnych lokalnych oporów, rozciągających się pomiędzy 1,5370-1,5470. Ich ewentualne pokonanie otworzyłoby drogę do dalszej zwyżki kursu co najmniej w okolice 1,5790. Geneza wszystkich wymienionych ograniczeń została przedstawiona na wykresie powyżej.
Z raportu o inflacji przedstawionego przez BoE wynika, że podwyżki stóp procentowych w tym roku raczej nie będzie. Niemniej jednak szef rzeczonej instytucji Mark Carney stwierdził, że kolejnym ruchem banku centralnego będzie raczej podwyżka, a nie cięcie stóp procentowych, co wpłynęło na lokalne umocnienie brytyjskiej waluty.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.