W czwartek globalne giełdy kontynuowały risk-off, zapoczątkowany środowym tąpniecie na rynku amerykańskim. Gwiazdą dnia było złoto, które wreszcie pokazało symptomy aktywa pełniącego rolę „bezpiecznej przystani”. Kruszcowi pomagało także osłabienie dolara, które wiązać można ze słabszym od oczekiwań odczytem inflacyjnym w Stanach Zjednoczonych za wrzesień (+2,3% rdr vs. konsensus +2,4% rdr). Trzecią sesję z rzędu spadły rentowności amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych, aczkolwiek wciąż są to poziomy nieco wyższe od majowego, lokalnego szczytu rentowności.
https://broker.aliorbank.pl/raporty-zbiorcze/gpw/rynek-online/