Dwie spółki wymienione w tytule i notowane na polskim parkiecie pochodzą z zupełnie różnych segmentów gospodarki, jednak łączy je wyraźny potencjał wzrostowy w najbliższych miesiącach. Tragiczne wydarzenia za naszą wschodnią granicą spowodowały masowy napływ uchodźców, których mamy od początku wybuchu wojny w Polsce już ponad 2 mln i to prawdopodobnie jeszcze nie koniec. KGHM (WA:KGH) z kolei stoi w perspektywie wzrostowej z uwagi na możliwe wzrosty cen miedzi na światowych rynkach. Ponadto w dniu dzisiejszym poznamy raport roczny spółki, który będzie niezwykle ważny dla notowań w perspektywie krótko oraz średnio terminowej. Wydaje się, więc że obok spółek węglowych, to właśnie te dwa podmioty mają największe szanse na kontynuowanie odbicia popytowego.
Grupa Pracuj z perspektywą tysięcy nowych użytkowników
Pracuj.pl to największy polski portal ogłoszeniowy z zakresu pośrednictwa pracy. Grupa Pracuj SA (WA:GPPP) SA zadebiutowała na polskim parkiecie pod koniec zeszłego roku, jednak pomimo początkowych wzrostów, spółka zanotowała spory spadek. Aktualnie sytuacja związana z migracją z Ukrainy może przynieść portalowi co najmniej dziesiątki tysięcy nowych użytkowników. Portal postanowił również dodać opcje szybkiego wyszukiwania ofert dedykowaną specjalnie dla pracowników ukraińskich. W opublikowanym przez spółkę komunikacie możemy przeczytać:
"Pracodawcy mogą odpowiednio wyróżnić ogłoszenie, zaś na głównej stronie serwisu Pracuj .pl pojawiła się specjalna zakładka i filtr. Serwis przygotowuje też bezpłatne konsultacje CV online dla osób z Ukrainy, które będą poszukiwały zatrudnienia w Polsce"
Grupa jest również aktywna bezpośrednio na rynku ukraińskim od 15 lat za pośrednictwem portalu robota.ua. Obecnie działanie serwisu nie jest zagrożone. Spółka już wcześniej postanowiła wykonać kroki w celu zabezpieczenia pracowników oraz ciągłości funkcjonowania. Przyczyniła się do tego również sytuacja pandemiczna z ostatnich lat, co wiązało się z dostosowaniem działania portalu w warunkach pracy zdalnej.
Aktualnie notowania spółki solidnie odreagowały od ostatniego minimum ustanowionego 2 tygodnie temu. W tej chwili kurs konsoliduje w rejonie cenowym 60 zł, jednak strona popytowa z technicznego punktu widzenia ma jeszcze spory potencjał, by rozszerzyć impuls popytowy.
Rysunek 1. Analiza techniczna pracuj.pl
Pierwsze cele dla kupujących to w tej chwili zgrupowanie poziomów oporu w granicach 65-68 zł za akcję. W przypadku przełamania tego obszaru dostaniemy silny sygnał od rynku sugerujący możliwość ataku nawet na historyczne maksima w okolicy 79 zł. Największym zagrożeniem dla scenariusza wzrostowego jest szybki wzrost stóp procentowych w Polsce, co powinno mieć negatywny wpływ na szeroki rynek akcji.
KGHM z perspektywą 200 zł za akcję
Ostatnie wydarzenia związane z agresją Rosji na Ukrainę skutkowały m.in. dużym wzrostem cen najważniejszych światowych surowców. Do tej grupy możemy zaliczyć miedź, która pomimo ostatniej korekty jest w dalszym ciągu notowana wyżej niż w dniu rozpoczęcia wojny i dalej znajduje się w ramach trendu wzrostowego. Jest to jeden z impulsów, który powinien sprzyjać kursowi akcji KGHM, czyli jednemu z największych producentów tego surowca na świecie. W udzielonym w ostatnich dniach wywiadzie, Prezes spółki Marcin Chludziński podkreślił, że wojna i zamrożenie stosunków handlowych nie są bezpośrednim zagrożeniem dla funkcjonowania KGHM z uwagi na relatywnie niewielki wolumen wymiany handlowej na tym kierunku.
Uwaga inwestorów będzie skierowana również w dniu dzisiejszym w stronę raportu publikowanego za 2021 rok. Jeżeli nie będziemy świadkami negatywnej niespodzianki, nawet neutralny wydźwięk publikacji nie powinien być przeszkodą w ewentualnym rozwinięciu ruchu w kierunku północnym.
Dla byków kluczowym celem jest psychologiczny poziom 200 zł, gdzie jednocześnie wypadają lokalne szczyty z przełomu lipca i sierpnia 2021 roku.
Rysunek 2. Analiza techniczna KGHM
Ostatnia przecena została już w ponad połowie odrobiona, co jest pozytywnym sygnałem w perspektywie realizacji scenariusza wzrostowego. Zanegowanie wzrostów oznaczałoby pogłębianie korekty co najmniej w okolice 160 zł za akcję.