Powrót kupujących na Wall Street. Na jak długo?

Opublikowano 11.05.2016, 10:01
Zaktualizowano 09.07.2023, 12:32
USD/JPY
-
US500
-
DJI
-
CL
-
IXIC
-

Przełom kwietnia i maja był gorszym okresem dla inwestorów na amerykańskiej giełdzie, na której główny indeks S&P500 spadł z okolic poziomu 2110 punktów do 2040 punktów, wpisując się w globalne pogorszenie nastrojów i idący w parze spadek apetytu na ryzyko. Jednak ten tydzień rozpoczął się od pozytywnego akcentu, a wtorkowa sesja przyniosła najsilniejsze od dwóch miesięcy wzrosty głównych indeksów giełdowych. S&P500 zakończył dzień ze stopą zwrotu na poziomie +1,25%, Nasdaq Composite osiągnął wynik +1,26%, podobnie jak indeks DJIA. Gdzie zatem szukać czynników, które zachęciły kupujących do powrotu na amerykańskie parkiety giełdowe?

Pierwszym z nich jest sytuacja na rynku ropy naftowej, z którą w tym roku amerykańska giełda dosyć silnie koreluje. Wtorek przyniósł kolejne wzrosty na tym rynku i zbliżenie się ceny ropy WTI do poziomu 45 USD za baryłkę, nawet pomimo danych agencji API, wedle których po raz kolejny zapasy tego surowca wzrosły więcej niż oczekiwali tego ekonomiści. Drugi czynnik to ogólna poprawa nastrojów w skali globalnej, która zachęca inwestorów do poszukiwania wyższych stóp zwrotu wykorzystując bardziej ryzykowne aktywa, a w takiej sytuacji kapitał napływa m.in. właśnie na rynek giełdowy. Dobrym barometrem podejścia do ryzyka jest kurs pary USDJPY, który w trakcie ostatnich kilku dni wzrósł z poziomu 106,50 do wczorajszego szczytu na poziomie 109,30. Oznacza to, że inwestorzy porzucają jena zaliczanego do grupy najbezpieczniejszych aktywów, skłaniając się w stronę bardziej ryzykownych aktywów.

Jednak każdy kolejny rajd kupujących na Wall Street odbywa się przy coraz niższym napływie nowego kapitału. W październiku 2014 roku, kiedy w drugiej połowie miesiąca indeks S&P500 dynamicznie wzrósł o ponad 8%, do funduszy ETF na ten indeks napłynęło 35 miliardów dolarów amerykańskich. Wakacyjny rajd na przełomie sierpnia i września 2015 roku, w trakcie którego indeks S&P500 wzrósł o ponad 12,5%, odbywał się już przy znacznie mniejszym napływie kapitału do funduszy ETF, który wyniósł 9 miliardów USD. Tymczasem tegoroczne wzrosty indeksu S&P500, liczone od dołka w okolicy 1800 punktów do szczytu na poziomie 2100 punktów (co daje wzrost na poziomie prawie 15%), odbywały się w środowisku rekordowo niskiego napływu kapitału do funduszy ETF, który wyniósł zaledwie 3 miliardy dolarów. W ostatnim czasie pojawiły się również ciekawe informacje ze świata funduszy hedgingowych. Carl Icahn, jeden z najlepszych zarządzających na całym świecie, zwiększył krótką ekspozycję netto na amerykańskie spółki w swoim portfelu do rekordowego poziomu 150%, po drodze sprzedając cały posiadany pakiet akcji Apple, które pod koniec ubiegłego tygodnia wylądowały na najniższym poziomie od czerwca 2014 roku.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.