Bieżący tydzień na rynku soi przynosi dynamiczne zmiany nastrojów. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych osuwała się w dół na początku tygodnia, po czym w środę dynamicznie odbiła w górę. Wzrosty wyhamowały dopiero dzisiaj, jednak cena soi w USA utrzymuje się wciąż powyżej poziomu 9,70 USD za buszel, czyli w okolicach ubiegłotygodniowych maksimów.
Wczoraj stronie popytowej na rynku soi pomogły dane zawarte w cotygodniowym raporcie amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA), dotyczącym eksportu zbóż. W publikacji tej podano, że w poprzednim tygodniu eksport soi z USA znalazł się na poziomie 1,6 mln ton, czyli znacznie przewyższającym oczekiwania zakładające 1,0-1,3 mln ton. Dodatkowo, prywatni eksporterzy sprzedali kolejne 198 tys. ton amerykańskiej soi do Chin i niemal tyle samo do Meksyku. Według licznych prognoz, chiński import soi ma utrzymać się na wysokim poziomie także w przyszłym roku. – a to może wspierać ceny amerykańskiej soi.
Czynnikiem, który w pewnym stopniu ogranicza potencjał wzrostowy notowań soi, są zapowiedzi jej dużej podaży w USA. We wtorek w swoim miesięcznym raporcie USDA podał, że prognozuje rekordowe zbiory soi w Stanach Zjednoczonych w tym roku – mają one znaleźć się na poziomie 4,431 mld buszli ze średnim plonem z ara wynoszącym 49,9 buszli.
W krótkoterminowej perspektywie okolice 9,75 USD za buszel są najbliższym technicznym oporem na wykresie soi. Niemniej, w obliczu powracającego na ten rynek optymizmu niewykluczony jest test bariery 10 USD za buszel w najbliższych tygodniach.