Notowania miedzi mocno zakończyły miniony tydzień i rozpoczęły od wzrostów także bieżący tydzień. Wszystko za sprawą zapowiedzi chińskich władz, dotyczących wspierania lokalnej gospodarki. Szef Ludowego Banku Chin obiecał uruchomić środki mające na celu ułatwienie pozyskania finansowania przez firmy prywatne oraz ogólne polepszenie sytuacji przedsiębiorstw posiadających problemy płynnościowe. Ponadto, pojawiły się informacje o możliwych cięciach podatków w Chinach, zarówno dla osób fizycznych, jak i dla firm, co zachęciłoby więcej podmiotów do inwestycji swoich środków.
Niemniej, już wczoraj po południu strona podażowa zaczęła obejmować przewagę i dzisiaj rano również notowania miedzi spadają. Mimo optymistycznych informacji, inwestorzy pamiętają jednak, że ostatnie dane makro z Chin były rozczarowujące, a kraj ten wciąż uwikłany jest w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi.
Ponadto, wczoraj opublikowane zostały informacje ze strony International Copper Study Group (ICSG) pokazujące, że w lipcu deficyt na globalnym rynku miedzi wyniósł 47 tysięcy ton, a ogółem w pierwszych siedmiu miesiącach bieżącego roku deficyt znalazł się na poziomie 157 tysięcy ton. To jednak i tak mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku, kiedy to wyniósł on 188 tysięcy ton. Ponieważ dane dotyczą dość odległej przeszłości, nie wpłynęły one istotnie na ceny miedzi.
Notowania miedzi w USA – dane dzienne