W trakcie sesji azjatyckiej mieliśmy do czynienia z dwoma ważnymi publikacjami. Pierwsze z nich dotyczyły australijskiego rynku nieruchomości, kolejne – produkcji przemysłowej w Chinach. Pomimo faktu, że chińskie publikacje okazały się być zauważalnie lepsze od oczekiwanych, AUD dość mocno traci na fali gorszych doniesień z krajowego rynku nieruchomości.
Opublikowany o 1:30 indeks cen nieruchomości okazał się być znacznie gorszy od oczekiwań inwestorów. W trzecim kwartale tego roku średnia cena sprzedaży domu mieszkalnego w Australii wzrosła o jedyne 1,5% wobec prognoz na poziomie 2,3%. Jest to już kolejne potwierdzenie tego, że sytuacja australijskiego rynku nieruchomości nie jest najlepsza.
Ważną dla inwestorów figurą były raporty NAB. Raport mierzący warunki biznesowe wykazał spadek indeksu do poziomu 5 punktów, natomiast stworzony przez australijski bank wskaźnik mierzący ogólne nastroje wzrósł o jedno oczko do poziomu 5 punktów. Analitycy NAB podkreślili słabą kondycję sektora detalicznego jak również wciąż niski poziom inwestycji kapitałowych. Rynek odczytał nocne dane jednoznacznie negatywnie i po okresie zwiększonej zmienności w trakcie publikacji danych, AUD/USD skierowało się na południe:
Sytuacji nie ratują lepsze dane z Chin. W ujęciu rocznym mamy do czynienia ze wzrostem poziomu produkcji przemysłowej do 6,2% (prognozy zakładały utrzymanie się tempa wzrostu na poziomie 6,1%) natomiast raport dotyczący zmiany w poziomie sprzedaży detalicznej wykazał wzrost o 10,8% w stosunku do roku poprzedniego. Zgodnie z prognozami inwestycje w aktywa trwałe wzrosły o 8,3% r/r.
O godzinie 8:00 poznaliśmy też kolejne dane dotyczące poziomu inflacji konsumenckiej w Niemczech. Dane okazały się zgodne z wcześniejszymi prognozami i w listopadzie CPI kontynuowało wzrost na poziomie 0,8% r/r.
Na co jeszcze czekamy?
Już o 10:30 będziemy śledzić serię danych z Wielkiej Brytanii w której najważniejszymi publikacjami będą wskaźnik CPI oraz indeks cen nieruchomości. Inwestujący w EUR skupią się natomiast na zaplanowanych na godzinę 11:00 odczytach z największej europejskiej gospodarki oraz strefy euro jako całości.
Poznamy wówczas sentyment ekonomiczny ZEW dla Niemiec oraz wskaźnik bieżącej kondycji gospodarki naszych zachodnich sąsiadów. Identyczny wskaźnik opublikowany zostanie również dla całej strefy euro, a Eurostat dołączy z najnowszym odczytem zmiany zatrudnienia.
Te dane praktycznie będą kończyć dzisiejszy dzień na rynkach. O 14:30 poznamy jeszcze nieco mniej ważne dla inwestorów indeksy cen eksportowych/importowych w Stanach Zjednoczonych. Na pięć minut przed godziną 15:00 opublikowany zostanie Redbook, natomiast kwadrans przed północą poznamy najnowsze dane dotyczące rachunku bieżącego Nowej Zelandii.