Dzisiejszy kalendarz będzie bardzo spokojny pod względem liczby i istotności publikacji ekonomicznych. Dzięki temu można skupić się na najważniejszych informacjach z weekendu. Szczególnie istotne było spotkanie ministrów finansów krajów należących do G20. Ciekawa jest też sytuacja w Japonii, gdzie pojawiają się coraz większe obawy co do skuteczności obecnej polityki monetarnej.
Spotkanie w Buenos Aires
Trwające całą niedzielę spotkanie ministrów finansów i bankierów centralnych G20 dobiegło końca, w sieci w końcu pojawiły się komentarze z tego wydarzenia. Co najważniejsze, członkowie spotkania zapewnili, że ustalenia z marca są nadal aktualne. Chodzi o unikanie celowego osłabiania waluty w celu uzyskania przewagi konkurencyjnej. Ciekawie brzmi taka deklaracja w obliczu nagłego spadku wartości juana, co jest prawdopodobnie celowym działaniem mającym uderzyć w Stany Zjednoczone.
Zdaniem G20, krótko- i średnioterminowe zagrożenia się zwiększyły, szczególnie ryzyko geopolityczne związane z handlem. Wiele krajów rozwijających się jest lepiej przygotowanych, jednak wciąż wyzwanie dla nich stanowi zmienność rynkowa oraz odpływ kapitału.
Napędem rozwoju globalnej gospodarki jest handel międzynarodowy oraz inwestycje. Kryptowaluty w obecnym stanie nie stanowią zagrożenia dla stabilności finansowej. Wzrost gospodarczy jest dynamiczny, a poziom bezrobocia najniższy w tej dekadzie. Obawy może budzić jedynie mniej zsynchronizowany wzrost PKB. Niektóre kraje radzą sobie wyraźnie gorzej od innych.
Wzrost w I kwartale roku w krajach G20
Bank Japonii zmieni podejście?
Najbliższe spotkanie Banku Japonii odbędzie się dopiero w przyszłym tygodniu – 31 lipca. Mimo to coraz głośniej mówi się o konieczności zmiany polityki monetarnej, która jest wyjątkowo agresywna. Bankierzy muszą znaleźć sposób na utrzymanie programu skupu aktywów przy jednoczesnym zmniejszeniu szkód na rynkach oraz zyskowności komercyjnych banków.
Doniesienia prasowe są zróżnicowane. Mówi się o zgodzie BoJ na naturalny wzrost inflacji. Z drugiej strony pojawiają się głosy, że japoński bank centralny zdecyduje się nie zmieniać polityki, w zamian zgodzi się na negatywne skutki uboczne prowadzonej polityki. Bloomberg poprosił o wypowiedź prezesa Banku. Kuroda odmówił komentarza na ten temat. Wygląda na to, że nie chce wprowadzić opinii publicznej w błąd przed nadchodzącym spotkaniem.
Inflacja w Japonii w ostatnich miesiącach