Dzisiejszy kalendarz nie będzie obfitował w istotne wydarzenia makroekonomiczne. Głównymi tematami w tym tygodniu pozostają negocjacje handlowe USA i Chin oraz dyskusja w sprawie Brexitu. Dziś w brytyjskim parlamencie ma się odbyć głosowanie w sprawie irlandzkiej granicy. W nocy poznaliśmy słabe dane z Australii. Mimo to członek RBA twierdzi, że kolejny ruch stóp procentowych będzie w górę.
Słaby indeks zaufania w Australii
O 1:30 National Australia Bank opublikował dane dotyczące sentymentu wśród przedsiębiorców. Indeks zaufania w biznesie wyniósł 3 pkt, tyle ile ostatnio. Znacznie gorszy wynik zaliczył wskaźnik warunków w biznesie, wynik na poziomie 2 pkt jest znacznie gorszy od poprzedniego odczytu na poziomie 11 pkt.
Osłabienie sentymentu australijskiego biznesu może być oznaką głębszych problemów. Źródło: NAB
Główny ekonomista NAB Alan Oster skomentował, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy widać znaczące spowolnienie aktywności w sektorze przedsiębiorstw, szczególnie w porównaniu do poprzednich odczytów. Zdaniem instytucji, słabsze wyniki widać szczególnie w zakresie wynagrodzeń oraz cen.
Dolar australijski zareagował na dane spadkiem. AUDUSD w szczytowym momencie tracił ponad 30 pipsów, jednak o poranku sytuacja wróciła do normy. Aussie znajduje się obecnie w okolicach 0,7160-70, podobnie jak wczoraj wieczorem.
Izba Gmin zagłosuje w sprawie Irlandii
Na wtorek wprawdzie nie ma zaplanowanych żadnych istotnych odczytów makroekonomicznych, ale nie oznacza to, że nic się nie będzie działo. Powolne dni są zwykle okazją do lepszego przyjrzenia się rozwojowi sytuacji w Wielkiej Brytanii.
Na dziś zaplanowano w Izbie Gmin głosowanie w sprawie Brexitu. Celem ma być zwrócenie uwagi Brukseli na sporną kwestię irlandzkiej granicy. Dopóki przedstawiciele UE nie zgodzą się na porzucenie swoich roszczeń albo ich mocną modyfikację, rząd Theresy May nie ma dużych szans na zdobycie poparcia Parlamentu.
Jak jednak podaje anonimowe źródło wewnątrz UE, poprawki zgłoszone przez Grahama Brady’ego mają są raczej nierealne. Unia wie, że ma zwycięską rękę w negocjacjach i nie jest skłonna do pójścia na kompromis. Termin planowanego Brexitu zbliża się coraz bardziej, a realnego planu wyjścia jak na razie brak.