Japoński jen jest zdecydowanym wygranym rynku walutowego po sesji azjatyckiej oraz na przestrzeni całego tygodnia. JPY traktowany jako bezpieczna przystań wśród inwestorów FX kontynuuje popytowe momentum dzięki rosnącemu napięciu na linii USA – Chiny, które przez media okrzyknięte zostało wojną handlową. Dodatkowo na konflikcie traci USD, a kolejną falę zmienności przynieś mogą publikowane w godzinach popołudniowych dane makroekonomiczne.
Spokojna sesja w Europie, ważne dane z Ameryki Północnej
Po mocno obciążonym kalendarzu makroekonomicznym przez większość tygodnia – w którym znalazło się między innymi miejsce na decyzję w sprawie stóp procentowych FOMC i BoE – piątek powinien upłynąć bez większych emocji po europejskiej stronie rynków.
Sytuacja będzie wyglądała zgoła inaczej w trakcie sesji amerykańskiej, kiedy poznamy wyniki kanadyjskiej sprzedaży detalicznej i inflacji CPI. Z USA napłyną natomiast dane o zamówieniach na środki trwałe oraz sprzedaży nowych domów:
W związku z nagromadzeniem danych kanadyjsko-amerykańskich, warto dzisiaj zwrócić uwagę na notowania USD/CAD. Nad poziomem 1,2900 (maksima z października-grudnia 2017) oraz 23,6% zniesienia Fibonacciego utworzył się bowiem popytowy pin bar:
USD/JPY najniżej od 2016 roku, indeks jena wystrzelił w górę
Umocnienie jena i osłabienie dolara amerykańskiego najwyraźniej widać na parze łączącej obie waluty. USD/JPY od początku roku ma na swoim koncie 8 tygodni spadkowych i zaledwie 3 tygodnie wzrostowe. Deprecjacja z ostatnich sesji przyczyniła się do wybicia nowych dołków w 2018 oraz zejścia do poziomów obserwowanych ostatni raz w listopadzie 2016:
Co ciekawe, cenę wyraźnie w ryzach trzymają zniesienia Fibonacciego rysowane po dynamicznych wzrostach sprzed kilkunastu miesięcy. Po ostatecznym wybiciu 61,87% (w lutym 2018), cena tym razem dochodzi do 78,6%. W tym momencie miesięczna konsolidacja pokrywa się z mierzeniami Fibo. Jej wybicie dołem otworzy drogę do poziomu 100,00, natomiast ewentualne wyjście górą do ponownego testu 110,00 (maksima lutowe). Ataki popytu blokować będzie jednak dodatkowo SMA, która od początku roku stanowi dynamiczny opór.
Aprecjację jena dokładnie pokazuje również indeks JPY będący średnią ważoną wartości wobec koszyka głównych walut:
Umocnienie jena pod koniec tygodnia może być kontynuowane. Chiny twierdzą bowiem, że zareagują własnymi działaniami na akcje wykonywane przez Stany Zjednoczone. Negocjacje poprzez WTO najprawdopodobniej odpadają – jak wynika z informacji podawanych przez stronę amerykańską.