Wydarzeniem sesji azjatyckiej była decyzja Banku Rezerwy Australii w sprawie polityki monetarnej. Obyło się bez większych zaskoczeń. Rano poznamy serię danych dotyczących PMI dla usług z krajów europejskich oraz odczyt dla całej strefy euro. Chińczycy nadal są chętni do negocjacji w sprawie handlu, potwierdził to wiceprezydent kraju. Po południu poznamy liczbę miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych dzięki turystyce.
Stopy procentowe Australii bez zmian
Tak jak oczekiwano, Bank Rezerwy Australii pozostawił stopy procentowe na niezmiennym poziomie. Ich niski poziom nadal wspiera gospodarkę. Widać poprawę bezrobocia, wzrost inflacji powinien być stopniowy. Rynek nieruchomości spowolnił w Sydney i Melbourne.
Dolar australijski powinien pozostać w zasięgu z ostatnich kilku lat. Prognozy wzrostu gospodarczego zostały lekko podniesione, bank centralny spodziewa się PKB na poziomie 3,5% w tym i następnym roku, spowolnienie dynamiki ma nastąpić dopiero w 2020 roku. Inflacja w 2019 roku powinna osiągnąć 2,25% oraz nieco więcej w 2020 roku.
Warunki panujące w biznesie pozostają korzystne. Inwestycje w infrastrukturę publiczną wspomagają gospodarkę. Czynnikiem ryzyka wciąż jest wielkość wydatków konsumpcyjnych w gospodarstwach domowych. Prognoza dla rynku pracy jest pozytywna, wzrost wynagrodzeń jest powolny, ale powinien się przyspieszyć. Do 2020 roku stopa bezrobocia ma spaść do 4,75%.
Jak widać na wykresie, reakcja AUDUSD jest znikoma. Nic dziwnego, w końcu nie dowiedzieliśmy się niczego nowego. Retoryka RBA pozostaje bez zmian. Dopóki inflacja się nie zwiększy, nie powinniśmy oczekiwać żadnych niespodzianek ze strony banku centralnego.
Reakcja Aussie była właściwie zerowa
Wiceprezydent Chin zapowiada gotowość do rozmów
Prawa ręka chińskiego prezydenta jest gotowa do rozmów na temat handlu ze Stanami Zjednoczonymi. Wang Qishan ostrzegł jednak, że kraj nie podda się „popychaniu i opresji” zagranicznych sił. Znany z reform ekonomicznych wiceprezydent ostrzegł przed zagrożeniami płynącymi z izolacyjnej polityki USA.
Słowa Wanga wspierają wypowiedź chińskiego prezydenta sprzed kilku dni. Xi obiecał na expo w Szanghaju, że otworzy mocniej krajowy rynek na kapitał zagraniczny, aby inwestycje w Kraju Środka były łatwiejsze. Wspomniał również, że polityka stosowana przez Stany Zjednoczone może doprowadzić do spowolnienia gospodarczego na skalę globalną.