Kurs złotego słaby tylko „chwilowo”, twierdzi NBP
Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopy o 75 pb – nieznacznie więcej niż wynosiła prognoza ING (50 pb), ale wyraźnie poniżej najbardziej agresywnych oczekiwań (100-125 pb). Rynek wyceniał podwyżkę o 75-100 pb.
– Narodowy Bank Polski wydaje się zbyt optymistyczny, jeśli chodzi o PKB w 2022 r., ale pesymistyczny, jeśli chodzi o lata 2023-24, kiedy w Europie może nastąpić nowy boom fiskalny. Umiarkowana podwyżka stóp o 75 punktów bazowych w marcu to uspokajający sygnał dla niezdecydowanego rynku walutowego – twierdzi analityk ING.
NBP dostrzega umiarkowane ryzyko dla PKB w 2022 r. związane z wojną na Ukrainie (ING podchodzi do tematu bardziej pesymistyczne), ale wydaje się być zbyt pesymistyczny w odniesieniu do lat 2023-24. Zakłada nawet wyższą inflację niż przed rozpoczęciem konfliktu zbrojnego.
NBP postrzega osłabienie kursu polskiego złotego jako przejściowe.
– Dostrzegamy głębsze zagrożenia dla PKB w 2022 r. wynikające z walk na Ukrainie, ale jesteśmy bardziej optymistyczni, jeśli chodzi o perspektywy gospodarcze na lata 2023-24. Strefa euro i Polska wyprzedzają nowy boom fiskalny, którego celem jest zwiększenie wydatków na cele wojskowe i zmniejszenie uzależnienia od energii z Rosji. Widzimy duże szanse na uruchomienie New European Recovery Fund – komentuje Benecki.
Nowa projekcja inflacji jest bardzo wysoka w całym horyzoncie czasowym. Przypuszczalnie dla 2022 r. nie zakłada ona przedłużenia działań antyinflacyjnych na drugą połowę tego roku, co odbija się o ok. 1 pkt proc. od średniorocznej inflacji. Mimo to prognoza CPI na 2022 r., nawet skorygowana o dłuższą osłonę antyinflacyjną (9,8%), jest wysoka i prawdopodobnie przewiduje scenariusz wysokich cen ropy, nowych szoków cenowych na rynku żywności oraz efektu przeniesienia z osłabienia złotego.
Stopy procentowe przestrzelą dotychczasowe prognozy
– Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe czynniki, widzimy ryzyko, że stopa końcowa RPP może okazać się wyższa niż prognozowane przez nas dotychczas 4,5%. Jesteśmy bardziej optymistyczni niż NBP jeśli chodzi o perspektywy gospodarcze na lata 2023-24, gdyż hojne wydatki fiskalne w Polsce i strefie euro oznaczają, że cykl podwyżek stóp będzie kontynuowany w 2023 r., tak jak tego oczekujemy – dodaje analityk ING.
Wybuch konfliktu zbrojnego na Ukrainie wymaga raczej wyższej inflacji i wyższych perspektyw stóp procentowych, niż oczekiwano wcześniej. Kluczowe znaczenie w tym względzie będą miały komentarze prezesa NBP A. Glapińskiego podczas środowej konferencji prasowej.
Kurs złotego reaguje umocnieniem na decyzję banku. Euro, dolar, funt i frank w dół
Zdaniem ING podwyżka stóp o 75 pb jest rozsądną decyzją. Bank prefenruje konsekwentne podnoszenie stóp w odpowiedzi na utrzymującą się wysoką inflację niż agresywne ruchy, które opinia publiczna mogłaby odebrać jako oznakę wysokiego ryzyka dla stabilności gospodarki lub systemu finansowego.
– Osłabienie złotego odzwierciedla głównie problemy niektórych inwestorów z zamknięciem ekspozycji na aktywa rosyjskie. Środowa konferencja prasowa prezesa NBP będzie miała wpływ na oczekiwania związane z podwyżką stóp – podsumowuje Benecki.
Indeks polskiego złotego mocno odbija od historycznych dołków, chociaż dalej znajduje się na depresyjnych poziomach. Kurs euro traci w dwa dni 15 groszy i z poziomu powyżej 5 złotych spada bliżej okolic 4,85 zł.
Podobną skalę przecen widać również na innych parach z polskim złotym. Przykładowo, USD/PLN tanieje o niemal 18 groszy i spada z notowanego w poniedziałek poziomu 4,62 zł do 4,40 zł obecnie.
RPP pozyskała nowych członków
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy skład RPP uległ istotnym zmianom. Poza prezesem A. Glapińskim w Radzie pozostało jedynie trzech członków z rocznika 2021 (C. Kochalski, R. Sura, J. Żyżyński).
Wtorkowe posiedzenie było ostatnim dla Żyżyńskiego, a sejm nie wybrał jeszcze jego następcy. Proponuje się, aby Sura przeszedł do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a jego miejsce zajmie J. Tyrowicz (zatwierdzony już przez senat).
Kochalski ma jeszcze trochę czasu na pełnienie swojej funkcji, ponieważ został powołany w 2019 r. na sześcioletnią kadencję. Członkowie wybrani przez Senat (L. Kotecki, P. Litwiniuk) powinni być pod mniejszym wpływem opinii wojewody A. Glapińskiego niż ich poprzednicy.