W poniedziałek cena powróciła w dobrze znany obszar konsolidacji, co należy uznać za pierwszy sygnał słabości popytu. Podkreślmy dwa fakty – reakcja podaży rozpoczęła się w rejonie horyzontalnego oporu – 1.3820, a powrót ceny poniżej 1.3770 dokonał się poprzez uformowanie spadkowej świecy inside bar. Jeżeli połączymy świece z piątku i poniedziałku – uzyskamy spadkowy pin bar jako fałszywe wybicie w górę. Potwierdzeniem zmiany nastawienia rynku będzie wybicie poniżej 1.3680.
Tradycyjnie wykres 4-godzinny potrafi bardziej dokładnie zobrazować ruch ceny. Zapowiedzią kłopotów była świeca doji na horyzontalnym poziomie oporu, a następnie spadkowa luka otwarcia (okno bessy). Ten drugi sygnał nabrał znaczenia wtedy, gdy okazało się, że popyt nie podjął próby zamknięcia okna. Wobec tych faktów wycofuję opinię o inicjatywie popytu.
Zbigniew Wieczorek