Na początku piątkowej sesji dominują informację odnośnie wyników wyborów w Katalonii, gdzie wygrała partia przeciwna separatyzmowi od Hiszpanii. Większość w parlamencie nadal utrzymują partie dążące do niepodległości hiszpańskiego regionu, co ciążyło notowaniom euro. Dzisiaj z USA zostaną opublikowane wstępne dane odnośnie zamówień na dobra trwałego użytku, odchody i wydatki Amerykanów oraz wskaźnik PCE. Z rynku nieruchomości poznamy sprzedaż nowych domów oraz finalny odczyt raportu Uniwersytetu Michigan za grudzień. Z tego względu, iż inflacja bazowa CPI utrzymuje się na niskim poziomie, warto zwrócić uwagę na inne miary inflacji pod kątem tego czy ich dynamika wzrasta. Konsensus rynkowy zakłada, że bazowy wskaźnik PCE przyśpieszy w listopadzie do 1,5% z 1,4% w skali roku. W oczekiwaniu na te dane indeks dolara oscyluje nieco powyżej ostatnich minimów lokalnych.
Wczorajsza seria danych z Kanady wsparła notowania tamtejszej waluty. Dolar kanadyjski silnie zyskiwał na wartości w reakcji na wzrost sprzedaży detalicznej o 1,5% w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego wzrostu o 0,3% m/m i przyśpieszenia wskaźnika bazowego CPI do 1,3% z 0,9% w skali roku. Dziś z kolei zostaną opublikowane dane odnośnie tempa wzrostu gospodarczego w październiku, gdzie w skali miesiąca oczekiwany jest wzrost o 0,2% m/m. Listopadowe dane o sprzedaży detalicznej i inflacji CPI niwelują obawy o stłumioną presję inflacyjną i poziom popytu konsumpcyjnego. W reakcji na wczorajsze dane USD/CAD powrócił w okolice wsparcia w postaci 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej w rejonie 1,2720. Kolejne dobre odczyty z Kanady powinny wspierać CADa w sytuacji widocznej słabości USD.
Na rynku krajowym utrzymuje się pozytywny sentyment do złotego, który oscyluje blisko tegorocznego maksimum lokalnego. Opublikowane w dniu wczorajszym notatki z grudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej nie wniosły zbyt wielu nowych informacji. Zdaniem większości członków RPP inflacja utrzyma się w pobliżu celu inflacyjnego w kolejnych kwartałach, a obecny poziom stóp procentowych będzie sprzyjał zrównoważonemu wzrostowi gospodarczemu oraz stabilności cen. Widać, że publikowane w ostatnim czasie dane z polskiej gospodarki nie wpłynęły istotnie na zmianę układu sił w Radzie, gdzie w dalszym ciągu gołębie pozostają w większości. Najprawdopodobniej dopiero istotny wzrost inflacji bazowej mógłby stać się impulsem dla wnioskowania za podwyżką stóp procentowych.
EUR/USD pozostaje w fazie korekty impulsu wzrostowego z okolic 1,1717. Notowania powróciły na chwilę w rejon 1,1820, gdzie widać było silną reakcję ze strony popytowej. Na wykresie w skali H4 pojawiła się świeca z długim cieniem od dołu powyżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali H4 (50-,100- i 200-kresowej), co w dalszym ciągu sprzyja kontynuacji wzrostów w sytuacji, kiedy notowaniom udało się przełamać opór w postaci minimum lokalnego z 14.XII. Techniczny obraz rynku sprzyja powrotowi w okolice okrągłego poziomu 1,1900.
USD/PLN zbliża się w rejon silnej strefy wsparcia w postaci lokalnych dołków z września i listopada tego roku. Notowania utrzymują się poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku oraz linii tenkan i kinjun w skali dziennej, co świadczy o dominującym trendzie spadkowym w średnim terminie. Ponadto kurs znajduje się także poniżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali D1 (50-i 100-okresowej), co ogranicza aktywność ze strony popytowej. Do ponownego zejścia poniżej strefy 3,5080-3,5250 potrzebny będzie silniejszy impuls.