Wydarzeniem dzisiejszego dnia jest publikacja raportu z amerykańskiego rynku pracy. Zgodnie z raportem ADP po wyższym niż zakładał konsensus rynkowy wzroście zatrudnienia w sektorze prywatnym, rynki oczekują, że dzisiejsze dane z tego sektora będą także dobre. Analitycy prognozują, że w grudniu stopa bezrobocia utrzyma się na poziomie 5,0% oraz oczekują wzrostu zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 200 tys. nowych etatów wobec wzrost o 211 tys. w listopadzie. Dobre odczyty powinny sprzyjać dolarowi i mogą ożywić dyskusję na temat terminu kolejnej podwyżki stóp procentowych w USA. Z zapisków z ostatniego posiedzenia FOMC wynika, że kondycja rynku pracy pozostaje dobra, więc ewentualnie słabszy odczyt miałby większy wpływ na notowania amerykańskiej waluty. Z tego względu, iż w dalszym ciągu powrót inflacji do celu stanowi wyzwanie dla Rezerwy Federalnej, uwaga rynków powinna koncentrować się dziś także na danych dotyczących wzrostu płac. Antycypowany jest wzrost przeciętnych zarobków o 0,2% w ujęciu miesięcznym. Wyższy niż oczekiwano odczyt będzie także czynnikiem prodolarowym.
Podczas piątkowej sesji jest obserwowany nieco lepszy sentyment na rynku. Notowania jena wyhamowały silną aprecjację z ostatnich dni. Odreagowanie widać także na walutach surowcowych na skutek lekkiego odbicia cen ropy i ogólnej poprawy nastrojów. W centrum uwagi pozostają dzisiaj notowania dolara kanadyjskiego, bowiem z Kanady opublikowane zostaną dane z rynku pracy, gdzie prognozuje się utrzymanie stopy bezrobocia w grudniu na poziomie 7,1% oraz wzrost zatrudnienia o 10 tys. etatów. CAD przyciąga uwagą rynków ze względu na silną deprecjacją związaną ze spadkami cen ropy a także długo terminowym trendem wzrostowym na dolarze amerykańskim, który istotnie zyskiwał na wartości w oczekiwaniu na rozpoczęcie procesu normalizacji polityki pieniężnej w USA. Podczas swojego wczorajszego wystąpienia Stephen Poloz powiedział, że spodziewa się, iż dywergencja w polityce monetarnej między USA a innymi krajami o podobnym profilu jak Kanada będzie się utrzymywała. Wypowiedzi szefa Banku Kanady były gołębie, jednak nie wskazywały na możliwość cięcia stóp procentowych w styczniu w Kanadzie. Poloz mówił jednak zarówno o konwencjonalnych, jak i na niekonwencjonalnych narzędzia w polityce monetarnej, które mogłyby zostać użyte w razie potrzeby.
Wzrosty na eurodolarze wyhamowały w dniu wczorajszym w okolicy 100-okresowej średniej EMA na wykresie dziennym a także w rejonie 78,6% zniesienia Fibo całości impulsu spadkowego z poziomu 1,0991. Notowaniom tej pary nie udało się naruszyć także oporu w postaci linii poprowadzonej po ostatnich maksimach lokalnych. Z tego względu, iż rynki oczekują dobrego odczytu danych NFP wydaje się prawdopodobne, że EURUSD będzie handlowany poniżej poziomu 1,0930 do czasu publikacji danych o godzinie 14:30. Tylko ewentualne rozczarowanie danymi mogłoby się przyczynić do ponownego testu poziomu 1,10. Z technicznego punktu widzenia notowania powinny kierować się na południe w okolice 1,08.
AUDJPY wyhamował spadki w rejonie dołków z sierpnia i września 2015 r. Korekta wzrostowa na tej parze z poziomu 81,96 jenów za AUDa jeszcze nie zrównała się swoim zasięgiem w stosunku 1:1 z maksymalną korektą w całym impulsie spadkowym z poziomu 90,70, jednak na chwilę obecną obserwowana jest próba powrotu w okolice minimum z sesji azjatyckiej. Z technicznego punktu widzenia najbliższy geometryczny opór wyznacza strefa 84,13/33. Ewentualne wybicie górą tej strefy rozszerzy korektę wzrostową na tej parze. Z kolei ponowne zejście poniżej poziomu 82,00 otworzy drogę do dalszych spadków w okolice 79,50.
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.