💎 Zobacz najzdrowsze spółki na dzisiejszym rynkuRozpocznij

Obecne szanse na twardy Brexit ciążą wycenie funta i brytyjskim firmom

Opublikowano 05.07.2018, 11:59
Zaktualizowano 02.09.2020, 08:05
EUR/USD
-
GBP/USD
-
EUR/GBP
-
SIEGn
-
AIR
-
BMWG
-

  • Negocjacje w sprawie Brexitu nadal nierozstrzygnięte tymczasem ostateczny termin końca rozmów nieubłaganie się zbliża
  • Brytyjskie oraz międzynarodowe przedsiębiorstwa desperacko nawołują do większej przejrzystości rozmów

  • Czy brytyjscy politycy mogą zgadzać się jedynie na to co im pasuje?

  • W realiach niemal pełnej wyceny Brexitu, funt może jedynie zyskiwać

Pozostało nieco ponad 200 dni, zanim oficjalnie Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej a wciąż brak prawdziwej pewności co do szczegółów ostatecznego "rozwodu". Funt szterling stracił na wartości, a przedsiębiorstwa po obu stronach kanału coraz głośniej wołają o konkrety. Tymczasem niepewność się nasila.

Choć wszyscy mają nadzieję, że brytyjscy politycy ostatecznie zdecydują, czego chcą na jutrzejszym, piątkowym spotkaniu a następnie prezentacji w dniu 9 lipca, gdzie mają zostać dostarczone szczegółowe informacje - nawet zakładając, że tak się faktycznie stanie - negocjatorzy będą nadal musieli przekonać UE, aby zgodziła się na proponowane warunki.

Czas ucieka

Zbliżający się październikowy szczyt był terminem uzgodnionym przez negocjatorów po obu stronach, przeznaczonym do sfinalizowania szczegółów do momentu oficjalnego Brexitu w dniu 29 marca 2019. Gdyby te ramy czasowe zostały spełnione, upłynęłoby zaledwie 15 tygodni, aby ostateczna umowa mogła zostać zrealizowana zgodnie z harmonogramem. Jednak pomimo dwóch lat "negocjacji" poniższy wykres pokazuje jak dużo trzeba jeszcze uregulować.

Brexit Settlement Details: What's Done, What's Still Pending

Pokazuje on również, jak niewielkie postępy osiągnięto w drugim kwartale. Od marca Wielka Brytania i UE zdołały uzgodnić dodatkowe 2,518 słów w umowie brexitowej. Również zeszłotygodniowy szczyt UE, w którym wielu pokładało nadzieję, że jest krytycznym spotkaniem w sprawie umowy, niewiele dał.

Główny negocjator UE w sprawie Brexitu, Michel Barnier, próbował nieco poprawić sytuację. "Zrobiliśmy postępy w sprawie Brexitu, ale ogromna i poważna rozbieżność dotyczy w szczególności Irlandii i Irlandii Północnej" - powiedział dziennikarzom Barnier. To nie jestoznaka wypracowywanego postępu. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk był mniej ugodowy: "najtrudniejsze zadania pozostają nierozwiązane", a "szybki postęp" jest konieczny, jeśli porozumienie miałoby zostać osiągnięte do października.

Rozłam w brytyjskim rządzie

Najważniejszym osiągniętym względnie niedawno kamieniem milowym nie były dwustronne spory między Wielką Brytanią a UE. Przeciwnie, a być może bardziej irytujące, bariera istnieje w samym centrum rządu Theresy May. Premier Wielkiej Brytanii jeszcze nie poprosiła swojego gabinetu, by uzgodnił plan przyszłych stosunków tego kraju z UE. Bez tego jednego, kluczowego czynnika rozmowy z Brukselą stałyby się niemożliwe.

"Chciałbym, aby nasi brytyjscy przyjaciele wyrazili swoje stanowisko" - stwierdził przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. "Nie możemy kontynuować rozmów z podzielonym rządzem; muszą powiedzieć, czego chcą. "

W tym celu May spotka się w piątek ze swoim gabinetem w Checkers, wiejskim domu premiera, w trakcie czegoś co zostało zapowiedziane jako spotkanie, w którym brytyjscy politycy muszą odłożyć na bok swoje różnice. Może planować spotkanie, aby opracować tzw. "białą księgę" mającą na celu określenie "bardziej szczegółowo, jak silne partnerstwo z Unią Europejską chce zbudować Zjednoczone Królestwo w przyszłości".

May poszukuje porozumienia, które wiązałoby się z utrzymaniem ścisłego związku z unią celną i jednolitym rynkiem pod względem towarów, choć prawdopodobnie nie będzie w stanie uwzględnić w umowie swobodnego przepływu pracowników, jeśli ma nadzieję udobruchać zwolenników Brexitu.

Norweski model, który umożliwia nieograniczony handel bezpośrednio między rynkiem skandynawskim a jednolitym europejskim rynkiem gospodarczym UE (EOG), został odrzucony przez zagorzałych Brexiteers, ponieważ wymagał przyjęcia około 20% przepisów UE. Ta opcja została odwołana przez samą May na początku tego tygodnia. Ta propozycja, "nie byłaby zgodna z wynikiem referendum i głosem Brytyjczyków" - stwierdziła premier w brytyjskim parlamencie w poniedziałek.

W środę May podobno przygotowywała plan zachowujący pełną zgodność regulacji Wielkiej Brytanii z przepisami UE dotyczącymi handlu towarami. Osoby zaznajomione z tą sprawą powiedziały dziennikarzom Bloomberga, że plan dotyczący sektora usług, który stanowi 80% brytyjskiej gospodarki, polegałby na wzajemnym uznawaniu przepisów, a nie bezpośrednim naśladowaniu przepisów UE.

Biznes rząda działań

Gdy zegar tyka, a brytyjscy politycy kontynuują swoje rozterki, firmy mające powiązania z Wielką Brytanią i/lub z Unią Europejską wyraźnie ostrzegają, że nie ma już czasu do stracenia. Brytyjska Izba Handlowa (BCC) powiedziała politykom we wtorek, aby "przestali się sprzeczać" i przedstawili interesy gospodarcze Wielkiej Brytanii, osiągając w piątek porozumienie. Organizacja ostrzegła, że ​​cierpliwość przedsiębiorców "osiąga punkt krytyczny".

Perspektywa BCC jest następująca: rząd dokonał "ograniczonego postępu" tylko w dwóch z 23 zagadnień pilnie potrzebujących rozwiązania, by firmy mogły planować swoje działania po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. Konfederacja Brytyjskiego Przemysłu (CBI) i PwC zbadała 100 firm z sektora finansowego w Wielkiej Brytanii i stwierdziła, że ​​jedna trzecia banków stwierdziła, że ​​"nie jest zbyt pewna" realizacji planów Brexitu do marca.

"Brexit nadal powoduje niepewność wśród przedsiębiorców, od mniejszych operatorów po liderów rynku", stwierdza Andrew Kail, dyrektor ds. Usług finansowych PwC. "Planowanie lokalizacji, przemieszczanie ludzi i utrzymanie klientów pozostają najważniejszym punktem programu, pomimo dodatkowego czasu w okresie przejściowym. "

Sektor motoryzacyjny wezwał również do większej przejrzystości tego, jak może wyglądać przyszłość dla tego rynku. "Rosnąca frustracja wolnym postępem negocjacji w salach posiedzeń na całym świecie" - opisuje obecną atmosferę Mike Hawes, szef stowarzyszenia producentów i sprzedawców motoryzacyjnych.

Europejskie firmy, takie jak Airbus (PA: AIR), Siemens (DE: SIEGn) i BMW (DE: BMWG), głośno ostrzegały, że twardy Brexit zaszkodziłyby ich biznesom, podczas gdy ankieta przeprowadzona przez firmę prawniczą Baker & McKenzie wśród 800 przedstawicieli wyższego szczebla kierownictwa, przeprowadzona dwa lata po referendum w czerwcu 2016 r., wykazała, że ​​blisko połowa międzynarodowych korporacji w UE ograniczyła inwestycje w Wielkiej Brytanii właśnie z powodu niepewności.

Pojawiły się też doniesienia, że firmy przenoszą pracowników z Londynu do innych europejskich ośrodków, takich jak Paryż, Frankfurt, Dublin czy Amsterdam.

Funt jako zakładnik

Pound Sterling, Net Speculative Positioning 2015-2018

Ten sam brak jasności mocno ciążył na funtach. Po raz pierwszy od siedmiu miesięcy powraca niedźwiedzi sentyment (patrz wykres powyżej). Rzeczywiście, w drugim kwartale 2018 r. funt szterling wykazał największy procentowy spadek od czasu głosowania w sprawie Brexitu.

GBPUSD Weekly

W zeszłym kwartale kabel spadł o 5,8% w stosunku do dolara. Jest to mniejszy spadek niż 5,2% na EUR/USD, chociaż w przeciwieństwie do BoE, który ostatnio zaskoczył rynki nieco bardziej jastrzębią perspektywą, EBC ostatnio zaskoczył rynki gołębią decyzją o odstąpieniu od podwyżek stóp co najmniej do lata 2019 r. Ponadto funt szterling spadł o około 0,6% w stosunku do wspólnej waluty w okresie od kwietnia do czerwca.

Podczas gdy rynki wciąż wierzą, że BoE może podnieść stopy w sierpniu, biorąc pod uwagę całkowitą niepewność co do brytyjskiego planu Brexitu, funt obarczony jest sporym ryzykiem ekonomicznym. To nie powinno dziwić. Brytyjski bank centralny ostrzegł już, że zakłócenia w usługach finansowych mogą wyniknąć z właśnie z Brexitu. Na posiedzeniu Komitetu Polityki Finansowej z 19 czerwca, BoE zauważyło, "że poczyniono postępy, ale ryzyko nadal pozostało."

Nic dziwnego, że traderzy stali się powściągliwi wobec kupna funta. Logika sugerowałaby, że zarówno Wielka Brytania, jak i UE - pomimo ich politycznej walki, by upewnić się, że każdy ratuje twarz - wolałyby osiągnąć jakąś obopólnie korzystną umowę. Jednak politycy brytyjscy skupili się na odzyskaniu suwerenności, wyprowadzając się spod unijnego kciuka, podczas gdy Unia nadal blokuje "selekcjonowanie", aby inni członkowie w ramach bloku nie czuli, że wspierają koszty Unii Europejskiej nie odbierając jednocześnie wartościowych korzyści.

Odkładając zakłady o rodzaj ewentualnego porozumienia, obecny status quo wyraźnie wskazuje na jego brak, co oznacza, że ​​Brexit pozostaje twardy i prawdopodobnie problematyczny. A sądząc z braku prawdziwego postępu w ciągu ostatnich dwóch lat, nie ma miejsca na optymizm. Jest bardzo prawdopodobne, że rynki zdały sobie już sprawę z tego, że drugi kwartał może nie być dla funta najkorzystniejszym okresem.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.