Miniony tydzień zakończył się dalszymi spadkami złotego względem walut krajów anglosaskich. Powodem jest słabość euro, która - patrząc na ostatnie dane makroekonomiczne - nie ma się na razie zbytnio ku końcowi. Dzisiejsze dane o indeksach PMI dają Europie trochę odetchnąć, ale na najważniejsze odczyty musimy jeszcze poczekać.
Piątek przyniósł dalsze osłabianie się złotego. Polska waluta wyceniana jest 4,22 zł za euro, 3,50 zł za franka, 3,38 zł za dolara i 5,40 zł za funta. Co tak mocno osłabia złotego względem walut anglosaskich? Są to w dalszym ciągu efekty ruchu na głównej parze walutowej świata - EUR/USD. Dolar umacnia się co najmniej z dwóch głównych powodów. Po pierwsze w dalszym ciągu są to jeszcze efekty zakończenia programu QE3. Ważniejszym powodem od tego wydają się jednak przypuszczenia o podwyżce stóp procentowych w USA już w połowie 2015 roku. Faktem jest, że wskaźniki gospodarcze w USA rosną zdecydowanie szybciej niż w Europie. Problemem niedługo jednak okaże się zbyt mocny dolar, który negatywnie wpłynie na wymianę handlową USA.
Piątkowe dane makroekonomiczne zaczęły się zgodnie z oczekiwaniami. Bezrobocie w strefie euro wynosi 11,5%. Jest to odczyt zgodny z oczekiwaniami, jednakże porównując to do wyników na poziomie 6% z USA, widać wyraźnie różnicę. Ważne dane przyszły dopiero popołudniu. Zarówno Indeks Chicago PMI, jak i Indeks Uniwersytetu Michigan okazały się lepsze od oczekiwań. Co ważne przekraczały te oczekiwania na już wysokich poziomach. Warto zwrócić uwagę, że indeksy te mają swoją specyficzną konstrukcję i nie można ich porównywać wartością z tradycyjnym PMI.
Od rana poznajemy odczyty PMI dla przemysłu. Pierwsze nadeszły z Chin, gdzie zgodnie z oczekiwaniami wzrósł on do 50,4 pkt. Prognozy dla Polski mówiły o 49,9 pkt, jednakże odczyt wyniósł 51,2 pkt. Tak dobry wynik wsparł lekko złotego, jednakże w dalszym ciągu jest on na mało atrakcyjnych poziomach względem większości głównych walut. Dla równowagi dane z Hiszpanii spadły lekko względem oczekiwań, aczkolwiek nadal utrzymują się powyżej 50 pkt. Patrząc na sytuację gospodarczą tego kraju, świadczy to o potężnym optymizmie menadżerów biorących udział w badaniu.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
10:00 - Strefa Euro - indeks PMI dla przemysłu,
10:30 - Wielka Brytania - indeks PMI dla przemysłu,
15:45 - USA - indeks PMI dla przemysłu.
EUR/PLN
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 02.08.2014 do 03.11.2014
Kurs EUR/PLN po przebiciu ostatnich maksimów przeszedł w trend wzrostowy. W przypadku ruchu w dół w dalszym ciągu bardzo mocnym wsparciem pozostają okolice 4,1700, od których to kurs wielokrotnie w ostatnich 2 miesiącach się odbijał.
CHF/PLN
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 02.08.2014 do 03.11.2014
Kurs CHF/PLN podobnie jak EUR/PLN osiągnął ostatnio swoje wielomiesięczne maksima, wybijając się z krótkiego trendu spadkowego. Jeżeli przebicie poziomu 3,5100 się potwierdzi, możemy mieć do czynienia z czymś, co przeraża kredytobiorców frankowych, czyli dłuższym ruchem w górę.
USD/PLN
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 02.08.2014 do 03.11.2014
Kurs USD/PLN utworzył silny trend wzrostowy i przebija kolejne poziomy. Oporem dla kolejnych wzrostów było do zeszłego tygodnia ostatnie maksimum lokalne na poziomie 3,3520. Dzisiaj kurs był już na poziomie 3,3800 w związku z czym można uznać poprzedni poziom za nieaktualny. W przypadku korekty wsparcie stanowić będzie poziom 3,3200, czyli dolne ograniczenie kanału wzrostowego.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 02.08.2014 do 03.11.2014
Kurs GBP/PLN od lipca porusza się w silnym trendzie wzrostowym. Podobnie jak kurs USD/PLN doszło w ostatnich dniach do silnego skoku w górę, a ruch osiągnął poziom 5,40 zł. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 5,2800, gdzie znajduje się ostatnie minimum lokalne tuż przed ruchem do ostatnich maksimów.
Komentarze walutowe przygotowują dealerzy Currency One SA.