Początek nowego tygodnia handlu na rynku FX przynosi doniesienia z frontu negocjacji USA-Chiny, jednak bez większego wpływu na szeroki rynek. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3349 PLN za euro, 3,8222 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8246 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9923 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,754% w przypadku obligacji 10-letnich.
Wydarzeniem weekendu jest informacja, iż D. Trump przesunie wprowadzenie nowych obostrzeń handlowych (podwyższenie cła na towary warte 200 mld USD) wobec Chin. Teoretycznie datą obowiązywania nowych stawek miał był 1/03. Na rynku brak jest istotniejszej reakcji, poza AUD i JPY większość walut pozostaje bez większych zmian. Rynek spodziewał się takiego ruchu, który sygnalizuje, iż negocjacje przynoszą efekty. Z drugiej natomiast oznacza to, iż umowa nie zostanie najpewniej dopięta przed początkiem marca. Lokalnie PLN oscyluje blisko 4,3370 EUR/PLN, czyli istotnej strefy oporu na 4,3370-4,35 PLN. Sforsowanie tego zakresu otwierałoby drogę do podbicia do okolic 4,4 PLN. Na większości zestawień złoty oscyluje na słabszych poziomach niż jeszcze 3 tygodnie temu – koszyka BOSSA PLN nie zanotował większego ruchu korekcyjnego, co wskazuje na podtrzymanie lekkiej presji podażowej.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. stopy bezrobocia za styczeń (oczek. 6,1%). Szeroki kalendarz makro jest relatywnie pusty.
Z rynkowego punktu widzenia czekamy na dalszy rozwój wypadków przy 4,3370 PLN. Pierwsze godziny handlu w w nowym tygodniu sugerują scenariusz wzrostowy na EUR/USD.