Opóźnienie terminu Brexitu, który obecnie przypada na 29 marca 2019 roku staje się coraz bardziej prawdopodobne. Chcą tego nie tylko brytyjscy parlamentarzyści (w znacznej części), ale możliwość taką uznają także oficjele z Niemiec i Francji. Kurs funta przełamał wczoraj linię trendu spadkowego
Wiele doniesień ws. Brexitu płynie obecnie z Davos w Szwajcarii, gdzie odbywa się Światowe Forum Ekonomiczne. Wczoraj o przedłużeniu terminu opuszczenia Unii przez Zjednoczone Królestwo mówił m.in. były kanclerz skarbu UK.
Możliwości opóźnienia nie wyklucza także Liam Fox, sekretarz ds. handlu Wielkie Brytanii, chociaż wciąż uznaje, iż należy realizować wynik referendum z 2016 roku.
Problem Theresy May
Premier Theresa May ma teraz ciężki orzech do zgryzienia. Z jednej strony spora część parlamentarzystów, także z Partii Konserwatywnej, do której należy, chciałaby opóźnienia realizacji art. 50 Traktatu Lizbońskiego. Z drugiej natomiast, zwolennicy szybkiego wyjścia z szeregów Unii chcą, by Brexit odbył się w planowanym terminie. Jeśli tak się nie stanie, będą dążyć do upadku rządów May.
Na wypracowanie porozumienia pozostały około dwa miesiące, chociaż jak zapewnia Carolyn Fairbairn, dyrektor Konfederacji Przemysłu Brytyjskiego (CBI), nawet soft Brexit oraz umowy handlowe z poszczególnymi krajami członkowskimi nie będą w stanie zrekompensować strat w handlu z UE. Brytyjskie firmy handlujące z krajami członkowskimi mogą sobie z tym nie poradzić.
Niemieccy i francuscy politycy za opóźnieniem Brexitu
Obecny w Davos niemiecki minister gospodarki – Peter Altmaier stwierdził, że jego kraj byłby zadowolony z wydłużenia terminu Brexitu, jeśli Wielka Brytania potrzebuje tego czasu na wypracowanie zgodnego stanowiska.
Szansę na tego typu działanie widzi również Nathalie Loiseau, francuska minister spraw zagranicznych. Nie uważa jednak, by było to proste do zrealizowania.
Kurs funta pokonał linię trendu
Notowania funta w relacji do dolara pokonały na zamknięciu wczorajszej sesji linię trendu spadkowego biegnącą od szczytu z września ubiegłego roku. Znaczny postęp stawia obecnie byki w uprzywilejowanej pozycji.
Za wsparcie w przypadku cofnięcia może teraz posłużyć przełamana linia trendu. Niżej znajdziemy natomiast poziom horyzontalny przy 1.2922 oraz strefę tworzoną przez kanał średnich EMA 10/20.
Najbliższy cel dla wzrostów stanowić mogą maksima z listopada 2018 na 1.3174. Kluczowy opór znajduje się natomiast w obrębie poziomu 1.3257.