- Amerykańskie indeksy traciły podczas poniedziałkowej sesji handlowej
- Najbardziej zdawał się tracić indeks technologiczny Nasdaq 100
- Inwestorzy znów straszeni byli wkroczeniem w recesję
Wall Street niżej na początku tygodnia
W poniedziałek główne rynki na Wall Street zamknęły się ze stratami, kiedy wśród inwestorów nadal utrzymywały się obawy o nadchodzącą recesję. Tego dnia indeks Dow Jones spadł o 0,32% co przełożyło się na niemal 100 punktów straty. Technologiczny Nasdaq 100 spadł o 1,02%, osiągając dwuletnie minimum na zamknięciu i odnotowując najsłabszą sesję ze wszystkich amerykańskich indeksów. Na koniec indeks S&P 500 spadł o 0,75%.
W trakcie sesji CEO JPMorgan (NYSE:JPM) Chase, Jamie Dimon powiedział w stacji CNBC, że gospodarka Stanów Zjednoczonych “wciąż ma się dobrze“, ale spodziewa się, że w ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy wejdzie w recesję. Dimon ostrzegł, że wysoka inflacja i rosnące stopy procentowe, a także niepewność związana z wojną na Ukrainie, to “bardzo, bardzo poważne rzeczy, które moim zdaniem prawdopodobnie popchną Stany Zjednoczone i świat – mam na myśli, że Europa już jest w recesji – i prawdopodobnie wprowadzą Stany Zjednoczone w jakiś rodzaj recesji za sześć do dziewięciu miesięcy od teraz.”
Tymczasem podczas pierwszej sesji tygodnie nie tylko główne indeksy zdawały się tracić. Kontrakty na złoto przedłużyły straty po tym, jak urzędnicy Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych nadal potwierdzali swoje poparcie dla utrzymania środowiska wysokich stóp procentowych, gdy bank centralny najsilniejszej gospodarki świata osiągnie stanowisko uważane za wystarczająco restrykcyjne, aby zmniejszyć popyt i w konsekwencji inflację.
Idąc dalej rentowność obligacji rządowych Wielkiej Brytanii wzrosła na początku tygodnia po tym, jak Bank Anglii ogłosił nowy zestaw środków “w celu wsparcia uporządkowanego zakończenia programu zakupu [obligacji]“, obecnie ustalonego na 14 października.