RBNZ podnosi stopy procentowe, a dolar nowozelandzki mocno zyskuje
Dolar ucierpiał we wtorek najbardziej od ponad dwóch lat – jego indeks spadał o ponad 1,3% w trakcie jednej sesji – ale wraca na front po tym, jak Bank Rezerw Nowej Zelandii (RBNZ) dokonał piątej z rzędu podwyżki stóp o 50 punktów bazowych (bp).
Kiwi skoczył aż o 1,3% w reakcji na decyzję, obecnie zyski są jednak ograniczone do 0,7%, a para walutowa NZD/USD porusza się w okolicach poziomu 0,5770 dol. Euro spadło o 0,2% do 0,9970 dol. Rajd kursu funta również zatrzymał się, a GBP jest obecnie najmocniej tracącą walutą poranka, poruszając się w okolicach 1,1451 dol.
Decyzja RBNZ kontrastowała z zaskakująco niską podwyżką o 25 pb przez Reserve Bank of Australia dzień wcześniej, która pozornie podsyciła nadzieje, że amerykańska Rezerwa Federalna może również spowolnić podwyżki i napędzała sprzedaż dolara.
– Tak jak wczorajsza mniejsza niż oczekiwana podwyżka RBA przyczyniła się do ograniczenia jastrzębich zakładów Fed, tak jastrzębi sygnał RBNZ może przypomnieć rynkom, że walka z inflacją jest nadal priorytetem dla wielu banków centralnych – powiedział analityk Maybank Saktiandi Supaat.
Polityka Nowej Zelandii odzwierciedla pogląd, że inflacja jest priorytetem nr jeden, po tym jak w drugim kwartale wzrosła do 32-letniego szczytu. Bank nie odniósł się w żaden sposób do swoich ostatnich projekcji z sierpnia, które wskazywały na wzrost benchmarkowej stopy do średnio 4,1% na początku przyszłego roku. Niektórzy ekonomiści spodziewają się, że OCR (oficjalna stopa banku) będzie musiała nadal rosnąć w 2023 r., przy czym ANZ Bank New Zealand przewiduje szczyt na poziomie 4,75%.
Kurs funta odzyskał 11%. Rajd GBP traci jednak na sile
Indeks dolara, który spadł o około 4% od czasu osiągnięcia rekordowego poziomu 114,78 w zeszłym tygodniu, zatrzymał się na poziomie 110,30. Jen utrzymał się na poziomie 144,06 za dolara.
Popyt na dolara spadł w ostatnich dniach, gdy nastroje na światowych rynkach poprawiły się po spekulacjach, że nowy minister finansów Wielkiej Brytanii Kwasi Kwarteng, po wycofaniu się z proponowanej ulgi podatkowej dla najlepiej zarabiających, może wprowadzić dalsze korekty do mini-budżetu, który w zeszłym tygodniu wysłał rynki obligacji i walut w ogon.
Po odzyskaniu prawie 11% od rekordowo niskiego poziomu z zeszłego tygodnia, rajd funta szterlinga wydaje się tracić na sile. Analitycy są ostrożni, jeśli chodzi o to, jak wiele zmieniło się w perspektywach fiskalnych Wielkiej Brytanii i jak szeroki był sygnał podwyżek stóp w Australii.
Prezes Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych Philip Jefferson powtórzył w nocy, że inflacja jest głównym celem polityków i że wzrost gospodarczy ucierpi na próbach jej obniżenia. Dane z rynku pracy w USA, które mają być podane w piątek, będą kolejnym ważnym wskaźnikiem prawdopodobnej trajektorii amerykańskich stóp.