Wczoraj byliśmy świadkami dwóch niespodzianek, zarówno ze strony Banku Anglii (BoE), jak i Przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Bena Bernanke. BoE był bardziej jastrzębi niż oczekiwano; spodziewano się, że nowy gubernator, Mark Carney, wprowadzi nowe formy łagodzenia, a jednak jego pierwszym osiągnięciem było zdobycie zgody wszystkich członków Rady Polityki Pieniężnej co do braku potrzeby zwiększenia zakupów obligacji. W efekcie podczas wczorajszej sesji GBP był (praktycznie) jedyną walutą z grupy G10, która zyskała na wartości wobec dolara (nieznacznie umocniła się także SEK). Myślę jednak, że podczas gdy rezygnując ze zwiększania bezwarunkowych zakupów, mogą znaleźć inne innowacyjne sposoby łagodzenia, z niedawnym wprowadzeniem programu "forward guidance" na czele. Myślę, że przed następnym posiedzeniem RPP, które odbędzie się w dniu 1 sierpnia GBP może ponownie spaść i sugeruję uczestnikom rynku poczekać przed przywróceniem pozycji krótkich na GBP/USD i długich na EUR/GBP.
Bernanke natomiast był bardziej gołębi niż oczekiwano (w kwestii sytuacji na rynku pracy) i nadal przewiduje rozpoczęcie "zawężania" QE jeszcze w tym roku, o ile ogólna kondycja w gospodarce i na rynku pracy w szczególności, w dalszym ciągu będzie się poprawiać. W wyniku jego komentarzy nastąpiła wyprzedaż USD, po czym później, w trakcie amerykańskiej sesji obserwowaliśmy odwrócenie i obecnie dolar umacnia się wobec większości walut G10 i EM (rynków wschodzących). Wydaje mi się, że rynki dość dobrze znają stanowisko Bena Bernanke i rozumieją program polityki Fed-u. Bez względu na to, jak gołębia stara się być polityka Fed-u, nadal odbiega ona od polityki wszystkich innych banków centralnych grupy G10, co moim zdaniem w przyszłości może wzmocnić pozycję dolara.
Innym bankiem centralnym będącym w centrum zainteresowania wczoraj był Bank Kanady. Gubernator Poloz powiedział, że gospodarka Kanady ma jeszcze duże pole do popisu, a inflacja pozostaje stonowana. Nastawienie Banku Kanady pozostaje bez zmian (tak jak od kwietnia 2012 r.), ale relatywnie przytłumione perspektywy wzrostu spowodowały wzrost notowań pary USD/CAD. Nie ma zasadniczego powodu, aby w najbliższym czasie spodziewać się wzmocnienia CAD.Na dzień dzisiejszy, drugi dzień sprawozdań Bena Bernanke nie przyniesie wiele niespodzianek, więc nie spodziewałbym się zmienności, jaką obserwowaliśmy wczoraj - prawdopodobnie po wydaniu jego komentarza zobaczymy pewną kontynuację pokrywania pozycji krótkich (ang. short covering). W przeciwnym razie, czeka nas spokojny dzień jeśli chodzi o publikację danych. Sprzedaż detaliczna w Wielkiej Brytanii wg prognoz ma tylko nieznacznie wzrosnąć w czerwcu, ale nawet taki wynik może pomóc notowaniom funta utrzymać momentum. W USA nieznacznie spaść ma indeks Fed z Filadelfii za lipiec, ale z drugiej strony wzrosną wskaźniki wyprzedzające za czerwiec, więc ogólnie rzecz ujmując nie będzie zmiany. Co ważniejsze, konsensus odnośnie liczby bezrobotnych w tym tygodniu zapowiada ponowny spadek do 345 tys wobec niezwykle wysokiego wyniku z zeszłego tygodnia w wysokości 360 tys, co byłoby pozytywne dla notowań dolara, szczególnie w obliczu tego, co powiedział Ben Bernanke o rynku pracy. Gdzie indziej, dziś i jutro w Moskwie spotkają się ministrowie finansów G20 i zastępcy szefów banków centralnych w ramach przygotowań do spotkania ministrów finansów G20 i gubernatorów banków centralnych, które odbędzie się 20 lipca. Japonia może być tematem dyskusji tego posiedzenia, ostatnim razem Japonia uzyskała przyzwolenie w drodze do QE, co było pozytywne dla kursu pary USD/JPY, tym razem spodziewam się takiego samego rezultatu.
EUR/USD EUR/USD" title="EUR/USD" width="1517" height="720">EUR/USD zakończył dzień na niższym poziomie spadając poniżej 200- i 20-dniowej średniej ruchomej. Kluczowe poziomy oporu znajdują się na 1,3160 oraz 1,3220, wsparcie natomiast leży na 1,3065 oraz 1,3000.
USD/JPY USD/JPY" title="USD/JPY" width="1517" height="720">
USD/JPY odbił się w górę po osiągnięciu poziomu dolnej wstęgi Bollingera i po raz kolejny uderzył w poziom 100. Prawdopodobnie zobaczymy dalszy wzrost. Poziomy oporu to 100,70 i 101,30, punkty wsparcia natomiast znajdują się na 98,42 i 97,00.
EUR/GBPEUR/GBP" title="EUR/GBP" width="1517" height="720">Kurs EUR/GBP gwałtowanie spadł po tym jak nie zdołał przebić kluczowego poziomu w wysokości 0,8700, a następnie przełamał 2-tygodniową wzrostową linię trendu i poziom 23,6% zniesienia tego ruchu. W momencie pisania tego raportu, para testuje poziom 38,2% zniesienia tego ruchu, a oscylator stochastyczny znajduje się w strefie wyprzedania. Opór leży na poziomie 0,8650, którego przełamanie doprowadzi do okolic 0,8690, punkty wsparcia natomiast znajdują się na 0,8595 i 0,8550.
Złoto
Notowania złota zakończyły sesję nieco niżej, po naruszeniu poziomu 1300, jednak nie zdołały go przełamać. W związku z tym, że oscylator stochastyczny znajduje się w strefie wyprzedania i złoto testuje poziom dolnej wstęgi Bollingera, uważam, że prawdopodobnie zobaczymy ponowne przetestowanie poziomu 1300. Poziomy oporu znajdują się na 1300,00 oraz 1343,00, wsparcie za to leży w okolicy 1260,00, a następnie w okolicy 1226,50.
Ropa naftowa
Notowania ropy naftowej WTI zakończyły handel na nieco wyższym poziomie po tym, jak nie zdołały przełamać poziomu wsparcia poniżej 105,40 i przetestować poziomu oporu na 106,70. Po przełamaniu tego poziomu oporu możliwy będzie dalszy wzrost. Punkty oporu znajdują się na 106,70 oraz 107,40, wsparcie natomiast leży na 105,40 oraz 103,90.
Kursy Walutowe Benchmark - Dzienne zyski i straty
Podsumowanie
Marshall Gittler